- Będzie ciężko, bo okienko transferowe jest już zamknięte, a drużyna nie ma armat. Brakuje skrzydłowych, nie ma napastników. Polonia gra w tej chwili najgorszą piłkę w lidze. Za połowę pieniędzy, które wydał pan Wojciechowski, można było spokojnie utrzymać się w lidze. Przecież ja dopłacałem do klubu rocznie około 10 milionów złotych i udawało nam się grać w europejskich pucharach, zajmować miejsca w czołówce ekstraklasy. A tu zupełnie bezsensownie wydano tak ogromne pieniądze. Aż trudno w to uwierzyć - ocenił na łamach Przeglądu Sportowego szanse Polonii na utrzymanie w lidze Zbigniew Drzymała.
Zdaniem byłego właściciela Groclinu Grodzisk Wielkopolski, Józef Wojciechowski otacza się zbyt dużą liczbą złych doradców, którym zależy na indywidualnych korzyściach, niż przyszłości klubu. Drzymała negatywnie ocenia również trenera Jose Marię Bakero. Jego zdaniem zatrudnianie znajomych, krewnych oraz piłkarzy nieznanego pochodzenia wystawia mu złą ocenę. Dziwi się również, że na te posunięcia zgodził się właściciel Polonii. Trudno mu jednak ocenić, czy Wojciechowski po spadku Polonii wycofa się ze sponsorowania drużyny. - Łatwe na pewno nie jest, bo wiadomo, że klub bez sponsora sobie nie poradzi. Może od razu nie zbankrutuje, ale z roku na rok będzie spadał do niższej klasy rozgrywkowej. Musi mieć też zbilansowane wydatki, gdyż inaczej nie dostanie licencji na grę. Pod wpływem presji społecznej może znajdzie się ktoś, kto zastąpi prezesa Wojciechowskiego. Warszawa jest przecież dużą aglomeracją i chyba można taką osobę znaleźć - powiedział dla Przeglądu Sportowego Drzymała.
Cały wywiad w Przeglądzie Sportowym.