To miało być spotkanie o wszystko i takim też było! Chelsea Londyn, mająca punkt mniej od Man Utd, w razie porażki mogła się powoli żegnać z mistrzostwem Anglii. Czerwone Diabły były pewne swego - wszak wygrały 14 z szesnastu meczów na Old Trafford. Sir Alexowi Fergusonowi humor psuła kontuzja Wayne'a Rooney'a oraz porażka w tygodniu z Bayernem Monachium.
Mimo to Man Utd był faworytem. Pierwszą gorzką pigułką gospodarze przełknęli w 20. minucie. Pięknym strzałem po podaniu Florenta Maloudy popisał się Joe Cole. Chelsea sprawiała w pierwszej połowie lepsze wrażenie. Zasłużenie prowadziła, ale po przerwie do gry zaczął budzić się prawdziwy Manchester.
Akcje Diabłów zaczęły się zazębiać. Petr Cech miał coraz więcej pracy. W końcu Ferguson postanowił wprowadzić drugiego napastnika - Frederica Machedę. Pojawił się również Luis Nani. MU zostało jednak zastopowane. 11 minut przed końcem Didier Drogba zdobył bramkę i Chelsea prowadziła 2:0. Warto dodać, iż zawodnik z Wybrzeża Kości Słoniowej był na pozycji spalonej.
120 sekund później Macheda strzelił kontaktowego gola. Było to jednak wszystko na co było stać mistrzów Anglii w tym meczu. Przegrali jeden z najważniejszych pojedynków w sezonie i liderem jest teraz Chelsea. Ma 2 punkty więcej od Man Utd.
Dużo szczęścia miał Arsenal Londyn. Kanonierzy wygrali z Wolverhampton Wanderers 1:0, a zwycięską bramkę zdobyli w doliczonym czasie gry. Nie po raz pierwszy skórę Arsene Wengerowi uratował Nicklas Bendtner. Bramka padła w 94. minucie, gdy Duńczyk strzałem głową dał nadzieję Kanonierom na mistrzostwo Anglii. Ci do pierwszej Chelsea tracą 3 punkty.
Darren Bent to bohater i antybohater meczu Sunderland - Tottenham Hotspur. Latem Harry Redknapp oddał go do Czarnych Kotów, a ten mści się na swoim były trenerze. Strzelił już 20 goli w Premier League. W sobotę dołożył kolejne 2. Mógł mieć ich w sumie cztery, ale zmarnował dwa rzuty karne! Oba obronił Gomes. Mimo to Czarne Koty wygrały 3:1.
Popis dał Manchester City. Wygrał z Burnley aż 6:1, strzelając trzy gole w ciągu trzech minut! Dzięki temu awansował na czwarte miejsce, gwarantujące udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów.
Wyniki 32. kolejki Premier League:
Manchester United - Chelsea Londyn 1:2 (0:1)
0:1 - J.Cole 20'
0:2 - Drogba 79'
1:2 - Macheda 81'
Arsenal Londyn - Wolverhampton Wanderers 1:0 (0:0)
1:0 - Bendtner 90'
Bolton Wanderers - Aston Villa 0:1 (0:1)
0:1 - A.Young 11'
Portsmouth - Blackburn Rovers 0:0
Stoke City - Hull City 2:0 (1:0)
1:0 - Fuller 6'
2:0 - Lawrence 90'
Sunderland - Tottenham Hotspur 3:1 (2:0)
1:0 - D.Bent 1'
2:0 - D.Bent (k.) 29'
2:1 - Crouch 72'
3:1 - Zenden 86'
Darren Bent nie strzelił rzutów karnych w 41. i 62. minucie.
Burnley - Manchester City 1:6 (0:5)
0:1 - Adebayor 4'
0:2 - Bellamy 5'
0:3 - Tevez 7'
0:4 - Vieira 20'
0:5 - Adebayor 45'
0:6 - Kompany 56'
1:6 - Fletcher 71'