Statystyka ostatnich spotkań przemawia zdecydowanie na korzyść lechitów. O ile jeszcze w sezonie 2007/2008 wiślacy zwyciężyli w obu rozegranych meczach (4:2 i 2:1), to w kolejnym sezonie to Kolejorz był górą, wygrywając 3 spotkania (w tym dwa w Krakowie). Jedno starcie pozostało bez rozstrzygnięcia. Trwający sezon natomiast otworzył pojedynek o Superpuchar Polski, w którym w regulaminowym czasie gry padł remis 1:1, a serię rzutów karnych skuteczniej egzekwowali piłkarze Lecha. Październikowy mecz ligowy również wygrał Kolejorz. Wszystko to jednak działo się za kadencji Maciej Skorży w Wiśle. Od 15 marca trenerem mistrzów Polski jest już Henryk Kasperczak, który komentuje: - Nie żyjmy przeszłością. Patrzy na to, co można zrobić lepiej. Prawda leży na boisku i to mecz wszystko zweryfikuje.
W obu drużynach zabraknie filarów linii defensywnych. Z powodu nadmiaru kartek z ekipy Wisły wypadł jej kapitan, Arkadiusz Głowacki. W Lechu nie wystąpi natomiast Ivan Djurdjević. Absencja tych zawodników może być furtką dla znakomitych snajperów - Pawła Brożka i Roberta Lewandowskiego. Obaj uwielbiają wręcz grać odpowiednio przeciwko Lechowi i Wiśle. Ten pierwszy, dwukrotny król strzelców polskiej ekstraklasy w meczach z Lechem zdobył w sumie 7 bramek, a 6 kiedy w bramce Kolejorza stał Krzysztof Kotorowski, który być może zastąpi w sobotę kontuzjowanego Jasmina Buricia. Jedno trafienie mniej zanotował natomiast Lewandowski, ale on na boiskach ekstraklasy występuje dopiero od 2008 roku, podczas gdy dla Brożka to już 10 sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trzeba dodatkowo pamiętać, że o potencjale ofensywnym obu drużyn stanowią jeszcze inni zawodnicy. W krakowskim zespole to Patryk Małecki i Rafał Boguski, a w Lechu między innymi Sławomir Peszko i Semir Stilić.
Lista nieobecnych w obu drużynach na sobotni mecz nie zamyka się jednak tylko na wspomnianej wyżej trójce. Możliwości udziału w szlagierze ekstraklasy nie mają również dochodzący do pełni zdrowia Grzegorz Kasprzik i Jakub Wilk z Lecha oraz Cleber i Łukasz Garguła z Wisły, a także kontuzjowany w minionym tygodniu Issa Ba.
Jeśli Wisła w sobotnim meczu sięgnie po komplet punktów, w praktyce zapewni sobie trzecie z rzędu mistrzostwo Polski. Na 5 ostatnich kolejek sezonu będzie mieć 7 punktów przewagi nad Lechem. Kolejorz nawet w przypadku zwycięstwa na Suchych Stawach, w dalszym ciągu będzie musiał liczyć na potknięcie Białej Gwiazdy na finiszu sezonu. Trudniejszy kalendarz gier wydają się mieć krakowianie, których czekają jeszcze prestiżowe pojedynki z Legią Warszawa i Cracovią oraz walczącymi o utrzymanie Piastem Gliwice, Koroną Kielce i Odrą Wodzisław Śląski. Lechici zmierzą się natomiast z Lechią Gdańsk, Śląskiem Wrocław, Zagłębiem Lubin, Ruchem Chorzów i Polonią Bytom.
Spotkanie na żywo z trybun Suchych Stawów oglądnie komplet 6000 widzów. Chętnych na obejrzenie meczu było znacznie więcej, ale musieli liczyć się z ograniczoną pojemnością obiektu Hutnika. Ci których zabraknie na stadionie, mecz będą mogli oglądnąć w jednej z dwóch prowadzących transmisję stacji: Canal+ Sport lub TVP2.
Obok kibiców, na trybunach zasiądą również przedstawiciele 17 klubów z czołowych europejskich lig. Przyjazd na mecz awizowali między innymi skauci z Chelsea Londyn czy Bayeru Leverkusen. Nie zabraknie również selekcjonera reprezentacji Polski, Franciszka Smudy, który w przeszłości pracował w obu rywalizujących o mistrzostwo klubach, a teraz w tych zespołach roi się od reprezentantów kraju.
***
Wisła Kraków - Lech Poznań / sb. 24.04.2010 godz. 16:00
Przewidywane składy:
Wisła: Pawełek - Alvarez, Marcelo, Jop, Piotr Brożek - Łobodziński, Sobolewski, Junior Diaz, Małecki - Paweł Brożek, Boguski.
Lech: Burić - Wojtkowiak, Bosacki, Arboleda, Henriquez - Bandrowski, Injac, Kriwiec - Peszko, Stilić - Lewandowski.
Sędzia: Robert Małek (Śląski ZPN)
Wyślij SMS o treści SF LECH na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Wisła Kraków - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści SF LECH na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT