Piłkarskie święto w Kielcach - zapowiedź meczu Korona Kielce - Legia Warszawa

Legia na nowym stadionie Korony jeszcze nie wygrała. Kibice w Kielcach doskonale pamiętają zacięte boje z Wojskowymi, zwłaszcza te za kadencji trenera Ryszarda Wieczorka. Wówczas jednak nie było między obiema drużynami tak dużej różnicy w poziomie sportowym, jak obecnie. Legia przyjeżdża do stolicy Gór Świętokrzyskich po pewne zwycięstwo. Korona liczy, że jakoś ją zatrzyma. Tylko pytanie, jak?

O ile defensywa kielczan w tym sezonie jeszcze jakoś się prezentuje, o tyle jej formacja ofensywna pozostawia, mówiąc delikatnie, bardzo wiele do życzenia. Żółto-czerwoni w dotychczasowych 25 meczach stracili aż 38 bramek i gorszy w lidze jest tylko Piast Gliwice pod tym względem. Najwięcej goli dla Korony zdobył Brazylijczyk Edi Andradina, któremu bliżej niż do tytułu najlepszego strzelca, jest do piłkarskiej emerytury, choć na tle innych młodszych zawodników prezentuje się on zupełnie okazale.

Korona zajmuje odległe dwunaste miejsce w tabeli, a jak dotychczas uciułała 27 punktów (średnia 1,08 na mecz). Legia gra o zupełnie inne cele. 48 oczek i trzecie miejsce w klasyfikacji, to ciągle szansa na zdobycie mistrzostwa, choć do końca sezonu pozostało już tylko 5 kolejek, a do prowadzącej Wisły zespół Stefana Białasa traci 6 punktów. Mecz w Kielcach może podtrzymać nadzieję Wojskowych, ale może ją też pomniejszyć. Jedno jest pewne - jeśli warszawianie chcą wyprzedzić Białą Gwiazdę, Koronę muszą bezwzględnie zwyciężyć.

Poprzednia kolejka była udaną dla obu ekip. Korona wywiozła cenne 3 punkty z Gdyni, pokonując miejscową Arkę 2:1 (gole dla kielczan zdobyli Edi i Jacek Kiełb), Legia zaś bez trudu zmiotła Piasta z Łazienkowskiej (3:0), a do siatki trafiali Marcin Mięciel, Maciej Iwański i Bartłomiej Grzelak. Wydaje się więc, że obie drużyny są "w gazie", ale czy tak rzeczywiście jest, okaże się w poniedziałkowy wieczór.

Korona zagra bez dwóch kluczowych zawodników - Aleksandara Vukovicia (kara za żółte kartki) oraz wypożyczonego właśnie z Legii Artura Jędrzejczyka (zapis w umowie zabraniający występów przeciwko macierzystemu klubowi). Vuković przez wiele lat także reprezentował barwy stołecznego klubu.

W zespole Białasa bez większych zmian. Powoli do zdrowia wraca Inaki Astiz i niewykluczone, że on także wybiegnie na boisko w poniedziałkowej konfrontacji.

Korona Kielce - Legia Warszawa / pon. 26.04.2010, g. 20:00.

Przewidywane składy:

Korona: Małkowski - Markiewicz, Stano, Hernani, Mijajlović - Kiełb, Wilk, Lech, Sobolewski - Edi, Gajtkowski.

Legia: Mucha - Rzeźniczak, Astiz, Choto, Szala – Szałachowski, Jarzębowski, Iwański, Kiełbowicz - Grzelak, Mięciel.

Zamów relację z meczu Korona Kielce - Legia Warszawa

Wyślij SMS o treści SF LEGIA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Korona Kielce - Legia Warszawa

Wyślij SMS o treści SF LEGIA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: