Ryszard Tarasiewicz (Śląsk Wrocław). Na pewno jesteśmy zadowoleni z remisu, bo szczególnie między 15., a 35. minutą dominacja Zagłębia była dosyć widoczna. Potwierdziło się to, co myślałem, że zespół gości tej wiosny jest dobrze dysponowany. To był nasz najtrudniejszy mecz, ponieważ taki styl gry narzuciło nam Zagłębie. Jak się strzela bramkę wyrównującą 3-4 minuty przed końcem, to można być zadowolonym. Zagłębie miało przewagę i mogło się zakończyć zdobyciem bramki. Wywieźliśmy punkt dzięki naszej silnej wierze, charakterowi. Dzisiaj się to potwierdziło.
Marek Bajor (KGHM Zagłębie Lubin). Ja w przeciwieństwie do trenera Tarasiewicza nie jestem zadowolony z remisu. Druga połowa była pod naszą kontrolą. Zabrakło nam w końcówce jednego zawodnika, a także piłkarza przy Mili. Zabrakło nam także szczęścia. Jestem zadowolony z postawy graczy - to było jedno z naszych lepszych spotkań i radośniejsze chwile jeszcze nadejdą.