Słowak jest zadowolony ze swojego pobytu w naszym kraju. Piłkarz nie ukrywa, iż w aklimatyzacji pomógł mu Ján Mucha.
- Pierwsze wrażenia po przenosinach były fantastyczne. Jeżeli chodzi o warunki w porównaniu do mojej poprzedniej drużyny. Jest to zupełnie coś innego - ze względu na klasę klubu, zawodników, trenerów i ogólnie profesjonalizm. Nie żałuję, że jestem w Legii. Na początku było ciężko. Musiałem z powodu szkoły uczyć się szybko języka. Miasto jest przepiękne, a ludzie są też w porządku - powiedział Marek Lukáč w wywiadzie dla FutbalPortal.sk. Napastnik odniósł się też do atmosfery wokół I zespołu.
- W przypadku niepowodzenia jest podobnie jak na Słowacji. Jak się nie wiedzie, to natychmiast wszystko zwala się na trenera bądź działaczy. Teraz nie było inaczej w Legii - dodał młody napastnik. Walczy on o szansę gry w Ekstraklasie i na razie nie rozważa w ogóle zmian barw klubowych.
- W Warszawie jestem dopiero pół roku i nie rozmyślam nad powrotem do słowackiej ligi. Oczywiście chcę zostać w klubie z Łazienkowskiej i przebić się do I zespołu. Jeśli za kilka lat przyszłaby atrakcyjna oferta, skonsultowałbym się z menedżerem. Jednak w Legii czuję się teraz wszak dobrze - stwierdził Słowak.