Krzysztof Król na "gnieździe" z polską flagą

Krzysztof Król z powodu czerwonej kartki otrzymanej w meczu przeciwko Houston Dynamo, nie mógł wystąpić w w kolejnym spotkaniu Chicago Fire z Chivas USA. Przymusową absencję polski obrońca wykorzystał na więc na brataniu się z kibicami.

Zakończony remisem 1:1 pojedynek oglądał w towarzystwie sympatyków z "Section 8", czyli organizacji zrzeszającej najzagorzalszych kibiców Strażaków zajmującej się przede wszystkim dopingiem i organizacją wyjazdów na spotkania ligowe.

Podczas meczu Król przez długi czas stał na "gnieździe" i współprowadził doping dla swojej drużyny. Wypożyczony z Jagiellonii Białystok obrońca wymachiwał również polską flagą narodową. Warto przypomnieć, że na spotkania Chicago Fire rozgrywane na Toyota Parka uczęszczają przedstawiciele licznej Polonii mieszkającej w Chicago, a w przeszłości w klubie tym występowali Piotr Nowak, Roman Kosecki, Jerzy Podbrożny i Tomasz Frankowski.

Komentarze (0)