Jacek Zieliński (Lech Poznań): - Ciężko na gorąco po wydarzeniach w końcówkach meczów sklecić coś sensownego. Mamy trzy punkty. To był nasz priorytet. Mieliśmy je wydrzeć Ruchowi i tak się stało. Widowisko było wyśmienite, akcje zmieniały się do ostatniego gwizdka. Końcówka dramatyczna, dla nas znakomita. Ukłon dla chłopaków. Jesteśmy dalej w grze. Przed nami jeszcze jedna kolejka. Waldkowi gratuluję dobrego występu jego zespołu i gry w europejskich pucharach.
Waldemar Fornalik (Ruch Chorzów): Mecz był pełen emocji, ciekawy. Mogę być zadowolony, że sezon podsumowaliśmy dobra grą, szkoda, że porażką. Przegraliśmy w dziwnych okolicznościach. Uważam, że Robert mógł wybić piłkę, o co go wszyscy prosili. My tak robiliśmy, nawet w momencie, gdy wyprowadzaliśmy kontry. Remis byłby sprawiedliwym wynikiem. Sami jesteśmy sobie winni. Trzeba było wykorzystywać swoje sytuacje. Jeśli przegraliśmy po takiej grze z przyszłym mistrzem Polski, to jest to coś. W niektórych momentach musieliśmy ambicją dorównywać Lechowi. Dziękujemy naszej publiczności za to, że w całym sezonie byli zawsze z nami i wspaniale nas dopingowali. Myślę, że ten sezon kibice zawsze będą dobrze wspominać.