Szlagier w Nowym Sączu, ważne mecze o utrzymanie - zapowiedź 30. kolejki I ligi

W ten weekend obędzie się już 30. kolejka I ligi. Rozgrywki wchodzą w decydującą fazę. Już chyba nic nie może odebrać Widzewowi awansu do ekstraklasy. O drugie miejsce walczy Górnik Zabrze z Sandecją Nowy Sącz. Znacznie zmalały szanse ŁKS Łódź i Pogoni Szczecin. Jednak równie ciekawie wygląda sytuacja w dole tabeli gdzie nawet 8. GKP ma tylko sześć oczek przewagi nad 15. Górnikiem Łęczna.

W tym artykule dowiesz się o:

Ważne mecze dla broniących się przed spadkiem

Zmagania w 30. serii gier rozpoczną mecze z udziałem zespołów, które nie mogą być jeszcze pewne ligowego bytu. Jedną z takich ekip jest wspomniany już wcześniej GKP Gorzów Wielkopolski. Gorzowianie odnieśli ostatnio cenne i pewne zwycięstwo nad Dolcanem Ząbki. Gieka w środę mierzyła się z liderem rozgrywek i wyraźnie ustępowała Widzewowi, przegrywając 0:3. Katowiczanie nie walczą w tym sezonie już o nic, przewaga nad strefą spadkową wydaje się dość bezpieczna a i szanse na dogonienie czołówki są tylko czysto matematyczne. Meczu w Gorzowie z pewnością jednak nie poddadzą.

Ciekawie zapowiada się mecz w Kluczborku gdzie zmierzą się sąsiedzi z tabeli. MKS podejmie Dolcana Ząbki. W środę oba zespoły nie potrafiły wygrać, MKS zremisował z Górnikiem Łęczna a Dolcan poległ w Gorzowie Wielkopolskim. W ostatnim czasie lepiej prezentują się piłkarze z Kluczborka i wydaje się, że to oni są faworytem sobotniego starcia.

Motor Lublin szanse na utrzymanie ma już tylko czysto matematyczne. W 30. kolejce zmierzy się jednak z zespołem, który przed spadkiem musi się zaciekle bronić. Do Lublina zawita Górnik Łęczna, który jest najwyżej sklasyfikowanym klubem w strefie spadkowej. Łęcznianie muszą zdobywać punkty i liczyć na potknięcia rywali, lublinianie jednak z pewnością zrobią wszystko żeby godnie pożegnać się z kibicami i zapleczem ekstraklasy.

Na razie na bezpiecznych pozycjach znajdują się zespoły Podbeskidzia Bielsko-Biała i Wisły Płock. Ekipy te sklasyfikowane są na odpowiednio 13. i 14. lokacie. W tabeli dzieli je różnica zaledwie oczka. W ostatniej serii gier zdecydowanie lepiej wypadli gracze z Bielska-Białej, którzy rozbili groźną Wartę Poznań. Nafciarze wyraźnie przegrali u siebie z KSZO. Faworyta ciężko jest wskazać. Górale grają w kratkę, dobre mecze przeplatają ze słabymi, z kolei Wisła to zespół, który potrafi zdobywać punkty właśnie w bardzo trudnych i ważnych meczach.

Pogoń i ŁKS stracą wiarę?

Zarówno Pogoń Szczecin, jak i ŁKS Łódź zawiodły w poprzednich meczach swoich fanów. Oba te zespoły przegrały i znacznie zmniejszyły się ich szanse na awans do ekstraklasy. Portowcy przegrali arcyważne spotkanie z Górnikiem Zabrze. Teraz zagrają z Wartą Poznań. Jednak nawet zwycięstwo w tym meczu bez porażek ekip z czołówki szczecinianom nic nie daje.

Z kolei ŁKS zagra w Pruszkowie ze Zniczem. Tu możemy spodziewać się zaciętego spotkania. Znicz musi wygrać jeżeli chce jeszcze zachować realne szanse na utrzymanie, ŁKS jest w takiej samej sytuacji jak szczecińska Pogoń. Każda strata punktów może przekreślić ich szanse na odrobienie strat do wicelidera.

W Świnoujściu mecz o…

No i tu pojawia się problem. Wyspiarze podejmą przed własną publicznością KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Obie ekipy są już niemal pewne utrzymania. Co prawda Flota ma tylko sześć oczek przewagi nad strefą spadkową, ale wydaje się, że do końca sezonu powinna zdobyć jeszcze jakieś punkty, tym bardziej, że zmierzy się głównie z zespołami z dołu tabeli. KSZO ma na koncie o cztery punkty więcej i również ligowego bytu może być pewny na 99 procent.

Korespondencyjna walka Sandecji z Górnikiem

Szlagier tej kolejki odbędzie się w Nowym Sączu. Sandecja podejmie przed własną publicznością Widzewa Łódź. Sandecja tak naprawdę nie ma nic do stracenia. W tej chwili jest na 3. pozycji w lidze i ma tyle samo punktów co 2. Górnik Zabrze. Na nowosądeczan nikt jednak przed sezonem nie liczył, chyba nawet najwięksi optymiści nie spodziewali się takiej postawy piłkarzy. Oczywiście awans na 100-lecie klubu byłby piękną sprawą, jeżeli jednak nie uda się go wywalczyć to z pewnością nikt nie będzie "rwał włosów z głowy”. W niedzielę o zwycięstwo na pewno łatwo nie będzie. Widzew, jak na lidera przystało, powinien postawić ciężkie warunki.

O takim komforcie psychicznym mogą zapomnieć piłkarze Górnika Zabrze. Tutaj brak awansu byłby wielką porażką dla klubu. W ostatnim meczu 30. serii gier zabrzanie zmierzą się na domowym obiekcie ze outsiderem ze Stalowej Woli. Na papierze zdecydowanym faworytem są gospodarze. Ale tylko na papierze. Na boisku gracze Stalówki prezentują się ostatnio naprawdę przyzwoicie i właściwie po każdej kolejce zbierają pochwały za ambitną walkę i dobrą postawę mimo braku szans na utrzymanie. Z pewnością gracze z Miasta Rowerów będą chcieli godnie pożegnać się z I ligą, a punkty zdobyte w Zabrzu mogłyby choć trochę osłodzić końcówkę tego sezonu.

30. kolejka I ligi:

GKP Gorzów Wlkp. - GKS Katowice / sob 15.05.2010 godz. 17:00

MKS Kluczbork - Dolcan Ząbki / sob 15.05.2010 godz. 17:00

Motor Lublin - Górnik Łęczna / sob 15.05.2010 godz. 17:00

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Płock / sob 15.05.2010 godz. 19:00

Pogoń Szczecin - Warta Poznań / sob 15.05.2010 godz. 20:00

Znicz Pruszków - ŁKS Łódź / nd 16.05.2010 godz. 12:00

Flota Świnoujście - KSZO Ostrowiec / nd 16.05.2010 godz. 17:00

Sandecja Nowy Sącz - Widzew Łódź / nd vvvvv16.05.2010 godz. 18:05

Górnik Zabrze - Stal Stalowa Wola / nd 16.05.2010 godz. 20:15

Źródło artykułu: