ŁKS otwiera się na kibiców

W Łódzkim Klubie Sportowym w ostatnich latach działo się bardzo źle, a o kibicach praktycznie zapomniano. Poprzedni działacze traktowali ich jako zło konieczne, a nie klienta, dla którego skierowane jest widowisko piłkarskie. Teraz to się zmienia.

Norbert Namejski
Norbert Namejski

Przed miesiącem na konferencji prasowej, która miała być początkiem "nowej generacji" w ŁKS-ie, Michał Sieczko, odpowiedzialny w klubie za marketing, szumnie zapowiadał, że odbuduje markę ŁKS, a jedną z gałęzi działania klubu będzie współpraca z kibicami i praca "dla kibiców", a więc traktowanie ich jako głównego odbiorcy widowiska piłkarskiego i tworzenie dla nich konkretnych produktów.

Okazuje się, że nie były to tylko puste słowa i rzeczywiście w ŁKS-ie zaczyna się coś dziać. W środę po raz pierwszy zebrała się powołana przy Zarządzie ŁKS PSS i ŁKS Koszykówka Męska, Rada Kibiców. W jej skład wchodzą przedstawiciele klubu, a także Stowarzyszenia Kibiców ŁKS. Podczas spotkania ustalono kierunek działań, jaki należy obrać, aby zainteresować widzów ŁKS-em.

Zdecydowano, że wprowadzone będą karty identyfikacji kibica (ŁKS Fan Karta), a także wdrożony będzie w życie program "Wolontariat ŁKS".

- Stoimy na stanowisku, że wszystkie projekty, które mamy zamiar realizować, muszą być konsultowane z grupą, do której są adresowane, w tym przypadku z kibicami. Fani mają wiele ciekawych pomysłów i najlepiej wiedzą, czego im potrzeba. Mają także trochę inne spojrzenie na sprawy związane z klubem i warto skorzystać z ich rad i posłuchać ich uwag - powiedział szef Departamentu Marketingu ŁKS PSS Bartosz Grelewski.

Przypomnijmy, że fani brali także udział przy tworzeniu nowego logo klubu, jak również nowych wzorów koszulek, które mają być znakiem rozpoznawczym sportowców ŁKS-u we wszystkich kategoriach wiekowych i we wszystkich dyscyplinach.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×