Rafał Ulatowski (trener GKS-u): Specyficznie grało się na tym stadionie. Jest to jeden z najnowocześniejszych obiektów w kraju, a jednocześnie jest kameralna atmosfera. Przyjemnie jest zagrać na takim obiekcie, na dodatek pierwszy raz w tej rundzie murawa była na takim poziomie, na jakim powinna być przez cały sezon. Grało się tu również specyficznie, ponieważ ten stadion jest martwy. Kibice nie reprezentują godnie swojego klubu i gra się tu w ponurej atmosferze. Nasza forma przez cały sezon była raz dobra, raz zła, ale zawsze godnie i z honorem schodziliśmy z boiska. Cieszy mnie to, że nasz wychowanek strzelił pierwszą bramkę w lidze, zachowując się po profesorsku i pokonując uczestnika mistrzostw świata.
Stefan Białas (trener Legii): Nie udało się zakwalifikować do europejskich pucharów. Pracowałem przez dwa miesiące w bardzo trudnych warunkach. Największemu wrogowi nie życzył bym takich warunków pracy. Jednocześnie chciałbym powiedzieć, że ze strony szefostwa klubu otrzymałem pełne wsparcie i wszystko czego chciałem. Straciliśmy dwie bramki i jesteśmy czwarci, kropka.