LM: Inter w potrójnej koronie dzięki "Księciu" Diego!

Inter Mediolan zwycięzcą Ligi Mistrzów! Ekipa dowodzona przed Jose Mourinho pokonała w wieńczącym sezon 2009/2010 wielkim finale najważniejszych klubowych rozgrywek Bayern Monachium 2:0. Obie bramki dla Nerazzurrich zdobył Diego "El Principe" Milito. Trafienia fenomenalnego Argentyńczyka wcześniej zapewniły mediolańczykom także triumf w Coppa Italia i Serie A. Inter jest pierwszym włoskim zespołem w historii, który sięgnął po potrójną koronę.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Przed spotkaniem rozegranym na Estadio Santiago Bernabeu w Madrycie media aż pękały od odmienianych przez wszystkie przypadki kolejnych podtekstów towarzyszących starciu mistrzów Włoch i Niemiec. Kiedy jednak sędzia Howard Webb dał znak do rozpoczęcia gry, wszelkie dywagacje ucichły, a przemówić miał futbol. Obie drużyny przemawiały językiem dobrze znanym ze swoich poprzednich spotkań. Inter jak wcześniej z Chelsea Londyn i Barceloną ustawił się na defensywę, a Bayern chciał zgodnie z zapowiedzią Louisa van Gaala od początku prowadzić grę. Mediolańczycy dali próbkę swoich umiejętności w 5. minucie, kiedy po przechwycie piłki na swojej połowie w mgnieniu oka znaleźli się pod polem karnym Bayernu. Wtedy jednak jeszcze precyzji przy podaniu zabrakło Wesley Sneijderowi. W odpowiedzi w imieniu Bayernu zaatakował Arjen Robben. Holender świetnie minął Christiana Chivu i Waltera Samuela, ale jego podania na bramkę nie zamienił Thomas Mueller. Przyczajeni na własnej połowie Nerazzurri czekali spokojnie na błąd przeciwnika, który z każdą minutą atakował coraz groźniej. W 16. minucie błąd popełnił za to Howard Webb, który nie zauważył zagrania ręką Maicona we własnym polu karnym. Dwie minuty później Hans-Joerg Butt musiał ratować się piąstkowaniem piłki po mocnym strzale Sneijdera z rzutu wolnego. Z kolei pod bramką Julio Cesara szalał Robben, który najlepszą okazję miał w 22. minucie, ale uderzył nad poprzeczką.

Wreszcie kiedy wydawało się, że Bayern rozkręca się coraz bardziej, pierwszy cios zadali piłkarze Interu. Wyprowadzili go w podręcznikowy sposób. Grę dalekim wykopem od własnej bramki wznowił Cesar, Deigo Milito zgrał piłkę głową do Sneijdera, który odegrał mu ją od razu na wolne pole i "Książe" nie miał problemów z pokonaniem Butta. Kilka minut później podopieczni Jose Mourinho znów zademonstrowali idealny kontratak. Tym razem to Sneijder rozpoczął akcję i otrzymał podanie od Milito, ale jego strzał poleciał wprost w niemieckiego bramkarza.

Po przerwie błyskawicznie do remisu mógł doprowadzić Bayern. Hamit Altintop wypuścił w uliczkę między stoperów Interu Muellera, który uderzył fatalnie, wprost w Julio Cesara. Kilkadziesiąt sekund później lewym skrzydłem pomknął Milito, wystawił piłkę Goranowi Pandevowi, którego uderzenie Butt z najwyższym trudem sparował na rzut rożny. Ta sytuacja nie była jednak zapowiedzią otwartej gry mediolańczyków po przerwie, bowiem po chwili do głosu znów doszedł Bayern i w opałach był Julio Cesar. Brazylijskiego bramkarza najpierw dwukrotnie próbował zaskoczyć Altintop. Później mierzony strzał Robbena golkiper Interu zdołał skierować poza światło bramki, aż w końcu zmierzający do bramki Interu strzał Muellera zablokował Esteban Cambiasso. Kiedy Bayern bił głową w mur, mistrzowie Włoch zadali nokautujący cios. Samuel Eto'o uruchomił Milito, który świetnie zwiódł Daniela van Buytena i znajdując się już w polu karnym Bayernu precyzyjnym uderzeniem w kierunku dalszego słupka ustalił wynik spotkania!

"El Principe" stał się w tym sezonie prawdziwym bohaterem Interu. To jego trafienia przez cały sezon dawały mediolańczykom kolejne ligowe punkty, by w decydującym spotkaniu znalazł także drogę do siatki Sieny, pieczętując obronę tytułu. Jego gol w finale z Romą zapewnił także Interowi triumf w Coppa Italia.

Jose Mourinho wypełnił misję, do której latem 2008 roku wynajął do Massimo Moratti. Prezes Interu po odzyskaniu prymatu w Italii marzył bowiem o triumfie na europejskiej arenie. "The Special One" potrzebował do realizacji zadania dwóch sezonów. Dzięki zwycięstwu Interu on sam zapisał się także w historii futbolu, wchodząc do wąskiej grupy szkoleniowców, którzy zwyciężyli w Pucharze Europy z dwoma różnymi klubami. Wcześniej udało się to tylko Otmarowi Hitzfeldowi i Ernstowi Happelowi.

Bayern Monachium - Inter Mediolan 0:2 (0:1)
0:1 - Milito 35'
0:2 - Milito 70'

Składy:

Bayern: Butt - Lahm, van Buyten, Demichelis, Badstuber - Robben, van Bommel, Schweinsteiger, Altintop (63' Klose) - Olić 74' Gomez), Mueller.

Inter: Julio Cesar - Maicon, Lucio, Samuel, Chivu (68' Stanković) - J. Zanetti, Cambiasso, Eto'o, Sneijder - Pandev(79' Muntari), Milito, (90+2' Materazzi).

Żółte kartki: Chivu (Inter) oraz Demichelis, van Bommel (Bayern).

Sędzia: Howard Webb (Anglia).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×