- Nasza ostateczna oferta to 1,2 mln euro - tłumaczy Aksu i dodaje, że włodarze krakowskiego klubu postawili cenę 1,65 mln euro. Choć Turek opuścił już Kraków, to przyznał, że nadal czeka na ruch krakowian, mając nadzieję, że kwota niższa o 450 tys. euro jednak ich zadowoli.
Jednocześnie klub z Trabzonu rozpoczął poszukiwania alternatywy dla Głowackiego. Jedną z nich jest powrót Milana Stepanova, który grał dla Trabzonsporu już w sezonie 2006/2007, a następnie za 3,5 mln euro został sprzedany do FC Porto. W minionym sezonie został wypożyczony do hiszpańskiej Malagi. Działacze zdobywcy Pucharu Turcji rozpoczęli także negocjacje z Rigobertem Songiem. Kontrakt Kameruńczyka z Trabzonsporem wygasa z końcem czerwca, ale w związku z dalszą niepewnością w sprawie transferu Głowackiego chcą się zabezpieczyć i przedłużyć umowę z Songiem.