O prymat na wschodzie - przed meczem Stal - Motor

Stal Stalowa Wola oraz Motor Lublin są już pewne utrzymania, obydwa zespoły teoretycznie grają już więc o nic. Ale tylko teoretycznie, bo w praktyce jest to dla obu drużyn jeden z najważniejszych pojedynków w całym sezonie. Kibice obu zespołów, lekko mówiąc, nie darzą się sympatią, piłkarze Motoru i Stali zapowiadają walkę o każdy centymetr boiska. To spotkanie ma bardzo wysoką rangę dla mieszkańców Stalowej Woli i Lublina.

Spokój szkoleniowca Stali

Trener Stali Władysław Łach po raz pierwszy od dawna będzie miał szerokie pole manewru. Do kadry zielono-czarnych wracają kontuzjowani wcześniej gracze. Jedynym, z którego usług nie może skorzystać Łach jest czarnoskóry napastnik Abel Salami. Pozostali piłkarze są już gotowi do gry. - Do składu wraca Longinus Uwakwe. Był on już gotowy do gry podczas spotkania z Odrą Opole, ale po co miał grać? Wolałem nie ryzykować. Będę mógł liczyć także na Przemysława Pałkusa. Gotowy jest także Gergely Gheczy - mówi opiekun Stalówki.

Mobilizacja wśród piłkarzy

O tym, jak wielką rangę ma to spotkanie piłkarzom Stali nie trzeba przypominać. Zdają sobie oni z sprawę ile dla mieszkańców Stalowej Woli znaczą trzy punkty w potyczce z lubelskim Motorem. - Każdy z nas wie o co chodzi. Dla mnie ten mecz też będzie ważny, ponieważ występowałem w Motorze i nie będę ukrywał, że czekam z niecierpliwością na to spotkanie. Zrobimy wszystko, żeby trzy punkty zostały w Stalowej Woli, bo o atmosferę na trybunach jestem spokojny - mówi obrońca Stali, Jakub Ławecki. Ławeckiemu wtórują inni Stalowcy. - Ten pojedynek chcemy wygrać za wszelką cenę. Jesteśmy bardzo zmotywowani do tego. Od potyczki z Polonią Warszawa wszyscy żyjemy tym właśnie spotkaniem - dodaje Stanisław Wierzgacz. - Wiadomo jak się gra w Stalowej Woli z Motorem. Kibice będą nam na pewno pomagać i my sami wyjdziemy na boisko, żeby wygrać spotkanie. Sądzę, że trzy punkty zostaną w Stalowej Woli. Ja ze swojej strony mogę obiecać, że będziemy się bardzo starali i wygramy - z uśmiechem na ustach dodaje na koniec Janusz Iwanicki.

Święto na trybunach

Mimo, iż mecz zaplanowany został na środę to o liczbę widzów na stadionie w Stalowej Woli możemy być spokojni. Mobilizacja trwa od dawna. Być może w hutniczym mieście padnie rekord frekwencji. - Na wszystkich czeka wiele atrakcji - zapowiadają osoby odpowiedzialne za organizację meczu.

Motor w pełnym składzie

Lublinianie do Stalowej Woli przyjeżdżają bez większych osłabień kadrowych. Jedyne, co działa na niekorzyść Motorowców to zmęczenie. Piłkarze z Lublina narzekają, że w ostatnim okresie rozegrali bardzo dużo spotkań. Prawdopodobnie w składzie zespołu z Lubelszczyzny zabraknie Michała Płotki. W spotkaniu w rundzie jesiennej Stal ze Stalowej Woli wygrała w Lublinie 1:0. Jaki wynik padnie tym razem?

Na takie potyczki wyczekuje się przez cały sezon. W tym pojedynku nie będzie odpuszczania. Trenerzy obydwu zespołów wystawią najsilniejsze jedenastki. W tej konfrontacji liczy się coś więcej niż tylko trzy punkty. Miejmy nadzieję, że w środę na stadionie przy ulicy Hutniczej w Stalowej Woli kibice będą świadkami prawdziwego piłkarskiego święta. Wielkie derby wschodniej Polski czas zacząć!

Stal Stalowa Wola - Motor Lublin / śr 21.05.2008r. godz. 17:00

Przewidywane składy:

Stal Stalowa Wola: Wietecha - Lebioda, Maciorowski, Piszczek, Wieprzęć, Trela, Krawiec, Lipecki, Iwanicki, Pałkus, Gęśla.

Motor Lublin:Mierzwa - Misztal, Ptaszyński, Maciejewski, Syroka, Maziarz, Ocholeche, Żmuda, Popławski, Koczon, Stachyra.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Źródło artykułu: