Szkoleniowiec Lecha Poznań Jacek Zieliński może wreszcie odetchnąć z ulgą. Przez ostatnie tygodnie on, działacze i kibice Kolejorza byli utrzymywani w niepewności w zakresie transferu Sławomira Peszko. Dobre oferty zawodnikowi złożyły między innymi niemiecki Wolfsburg i grecki Panathinaikos Ateny. Pomocnik Lecha najpoważniejsze rozmowy prowadził z Grekami. Do transferu jednak nie doszło, bo wszyscy oczekują zmian, jakie mają zajść w greckim klubie. Mimo to cały czas przekładany był termin ostatecznej decyzji zawodnika odnośnie wyboru klubu. W środę Peszko poinformował, że ostateczny termin na porozumienie mija w czwartek. Kontraktu nie podpisał, więc wszystko wskazuje na to, że w sobotę podpisze nową umowę z Lechem.
Peszko nie potwierdził jeszcze ostatecznie, że będzie grał w Poznaniu. Wszystko okaże się w niedzielę, kiedy z resztą zespołu wyleci do Austrii na zgrupowanie.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.