Berggren otrzymał dwie żółte kartki w sekundę za dwa różne przewinienia.

Przepychanki w polu karnym.

Rzut karny dla Jagiellonii! Gdyby nie ręką, to Pululu strzeliłby gola. Nie mogło być innej decyzji!

Sędzia biegnie do monitora!

Ale... piłka odbiła się jeszcze od ręki Svarnasa! To jest kontrowersja. Czekamy!

Trelowski po raz kolejny świetnie w bramce, obronił mocny strzał Nene z szesnastu metrów.

Sędzia dolicza minimum 4 minuty.

Spotkanie powoli dobiega końca. Raków trochę uspokoił wydarzenia na boisku.

Ależ miał teraz szansę Pululu. Dostał genialne podanie, poradził sobie z Arseniciem, ale jego mocny strzał broni Trelowski.

Curlinov zablokowany w polu karnym. Jagiellonia ciśnie.

Kwadrans do końca. Trochę się uspokoiło na boisku po tej serii zmian.

Barath faulował Imaza przy linii bocznej i został za to ukarany żółtą kartką.

I znowu Raków! Fenomenalne przyjęcie Brunesa na linii pola karnego. Dieguez pobiegł w drugą stronę, ale kuzyn Haalanda strzelił nad poprzeczką.

Cóż to mogła być za odpowiedź Rakowa. Braut Brunes otrzymał znakomite prostopadłe podanie od Arsenicia, ale jego płaski strzał doskonale obronił Abramowicz.

Adrian Siemieniec dokonał ofensywnych zmian, Marek Papszun wręcz przeciwnie.

Jagiellonia szuka swoich szans. Raków zepchnięty do głębokiej defensywy.

I kolejne uderzenie, choć tym razem bardzo lekkie w wykonaniu Curlinova. Trelowski spokojnie złapał piłkę.

Jagiellonia przeszła do zdecydowanej ofensywy.

Znowu Trelowski! Ależ teraz obronił strzał Hansena z rzutu wolnego. Piłka leciała tuż przy słupku.

Szansa dla Jagiellonii! Imaz oddał sytuacyjny strzał głową z kilku metrów, jednak fantastyczną interwencją popisał się Trelowski. Cóż za refleks.

Kibice Jagiellonii używają słów powszechnie uznawanych za obraźliwe w kierunku sędziego Przybyła.

Kolejny wysoki odbiór Rakowa. Jean Carlos strzelał z 30 metrów, ale w sam środek bramki. Abramowicz na rzut rożny.

Pululu indywidualnie. Jakimś cudem przedarł się w pole karne, ale był mocno naciskany przez trzech rywali, w efekcie czego strzelił niecelnie.

Kapitalny pressing Rakowa doprowadził do odbioru piłki. Koczerhin natychmiast zdecydował się na strzał z dystansu, ale futbolówka przeleciała obok słupka. Abramowicz nawet się nie ruszył.

A Jagiellonia w dalszym ciągu nie potrafi wypracować sobie klarownej sytuacji do zdobycia bramki. Doskonale w defensywie spisuje się Raków.

Spore zamieszanie w polu karnym Jagiellonii, ale wybronili się gospodarze. Raków zdecydowanie przycisnął po zmianie stron.

Znowu Ivi. Próba strzału z kilkunastu metrów, ale w porę zablokowali go gospodarze.

Ivi Lopez zagrał technicznie w okolice piątego metra, ale Tudor oddał niecelny strzał głową. Nie miał łatwej pozycji.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko. Niebawem druga połowa.

Przerwa. Raków prowadzi po fikcyjnym rzucie karnym. To nawet nie jest kontrowersja, a potężny błąd sędziów.

Sędzia dolicza minimum 2 minuty.

Pululu po raz kolejny przewrócił się w polu karnym. Gwizdek sędziego i... odgwizdany spalony, którego nie było. Rodin popchnął napastnika Jagiellonii.

Ivi Lopez szukał prostopadłego podania w pole karne, ale Koczerhin uznał, ze nie ma sensu biec do piłki. Nawet nie wystartowal.

Goście się nie spieszą. Każdy aut, każde wznowienie gry ze stałego fragmentu trwa latami.

Nudy w Białymstoku. Mecz dla koneserów? Być może. Dużo jest taktyki, Raków świetnie się broni. Jagiellonia nie potrafi skruszyć tego muru.

Imaz w polu karnym. Nie strzelał prawą nogą, chciał przełożyć piłkę, ale Koczerhin nie dał się oszukać.

Raków oddał w tym meczu jeden strzał. Ten z rzutu karnego. Jagiellonia siedem prób i tylko jedna celna.

Mecz toczy się na warunkach Rakowa. Jagiellonia nie potrafi rozwinąć skrzydeł.

Dieguez zagrał na kilkadziesiąt metrów w kierunku Imaza, ale Hiszpan był zbyt wolny i nie dogonił piłki. Trelowski czujnie na szesnastym metrze.

Tym razem sędzia podjął słuszną decyzję, bo o faulu nie było mowy.

Pululu przewrócił się w polu karnym Rakowa i... dostał kartkę za symulkę!

Akcja Rakowa, jednak Jean Carlos centrował niedokładnie. Odrobina więcej precyzji i Ameyaw miałby sytuację do strzału głową z pięciu metrów.

To na razie nie jest wielkie widowisko. Nie oszukujmy się. Raków nie dopuszcza Jagiellonii do klarownych sytuacji.

Przechwyt Rakowa na połowie przeciwnika, ale w najważniejszym momencie doszło do nieporozumienia pomiędzy Koczerhinem i Brunesem. Ukrainiec podawał niedokładnie.

Tymczasem Trelowski kontynuuje powolne wybijanie piłki z piątki. Kibice tracą cierpliwość.

Joao Moutinho huknął z większej odległości, lecz nie trafił w bramkę.

Curlinov próbował zaskoczyć Trelowskiego strzałem z rzutu wolnego, ale zabrakło tam siły. Pewna interwencja bramkarza gości.

Fantastyczne podanie Joao Moutinho przed pole karne. Ależ on tam dostrzegł Imaza, lecz Hiszpan uderzył bardzo źle. To powinien być przynajmniej celny strzał.

Tym razem Sacek spróbował strzału z dystansu, ale i on posłał piłkę nad poprzeczką.

Kolejne gwizdy publiczności. Trelowski gra na czas.

Efektowna akcja Jagiellonii, choć było tam trochę przypadku. Curlinov podał do Imaza, a ten w dużym tłoku strzelił tuż nad poprzeczką.

Curlinov zagrywał płasko w pole karne, jednak nie udało się gospodarzom wypracować sytuacji strzeleckiej.

A Raków gra po swojemu. Spokojnie, cierpliwie. Bez większych pomyłek.

Wrzucał Hansen, piłka wybita przed pole karne, gdzie był ustawiony Curlinov, ale ten strzał lepiej przemilczeć.

Tudor powstrzymał akcję Curlinova. Korner dla Jagiellonii.

Jagiellonia próbuje coś zrobić w ataku pozycyjnym, ale Raków w tym sezonie praktycznie nie traci goli (cztery). To będzie piekielnie trudne zadanie.

Kibice gwiżdżą, bo Trelowski długo zwlekał z wybiciem piłki z piątego metra.

Hansen strzelał z piętnastu metrów, ale bardzo wyraźnie się pomylił.

Duże problemy Jagiellonii, bo Raków podchodzi wysoko do pressingu i nie pozostawia miejsca na swobodne rozgrywanie piłki.

Gospodarze nie mają póki co zbyt wiele do powiedzenia w ofensywie. Raków dużo lepiej wszedł w ten mecz.

Dieguez wystawił nogę, Ameyaw wykorzystał ten kontakt. Sędzia nie miał wątpliwości.

Rzut karny dla Rakowa! Ameyaw wbiegł w "szesnastkę" i był faulowany przez Diegueza!

Prosty błąd techniczny Arsenicia przed polem karnym Jagiellonii. Lepsze przyjęcie i byłaby okazja do oddania strzału, a tak piłkę wybili rywale.

Zaczynamy spotkanie dwóch ostatnich mistrzów Polski!

Ale najpierw... hymn Polski.

Zawodnicy wychodzą na boisko. Niebawem zaczynamy mecz w Białymstoku.

SKŁADY!