Oficjalnie: Dwóch Chorwatów, Holender i Polak nowymi piłkarzami Arki

Dwaj Chorwacji: Ante Rozić oraz Denis Glavina, a także Holender Marciano Bruma i Polak Paweł Zawistowski zostali w czwartkowe popołudnie oficjalnie przedstawieni mediom jako nowi piłkarze Arki. Trzej pierwsi związali się z klubem dwuletnią umową, natomiast czwarty będzie grał w Gdyni na zasadzie wypożyczenia z opcją pierwokupu.

O transferach tej czwórki mówiło się już wcześniej, jednak wszystkie szczegóły transakcji zostały dopięte teraz, a w czwartek piłkarzy można było zaprezentować na specjalnie z tej okazji zwołanej konferencji.

Jako pierwszy głos w tej sprawie zabrał trener żółto-niebieskich, Dariusz Pasieka: - Nie ulega wątpliwości, że po zakończonym sezonie chcieliśmy wzmocnić naszą defensywę. Dlatego też zdecydowaliśmy się na transfer Ante Rozica, który mimo młodego wieku jest już zawodnikiem doświadczonym.

Ante Rozić co prawda urodził się w Australii, ale jego rodzice są Chorwatami. Na świat przyszedł w 1986 roku w Bansktown, mieście wchodzącym w skład aglomeracji Sydney. W wieku 10 lat powrócił do ojczyzny. Tam grał kolejno w: NK Mosor (15 meczów i 2 bramki), HNK Cibalia (6/0), NK Zadar (17/1), HNK Togir (8/1). Ostatnio reprezentował barwy francuskiego Sedan (21/1). Z Arką podpisał dwuletni kontrakt.

- Do jego mocnych stron można zaliczyć: dobrą grę głową, wślizgi, emancypację. Jest to chłopak, który na pewno nam pomoże - mówi opiekun żółto-niebieskich. A co na to sam piłkarz? - Mam nadzieję, że uda mi się dopasować do ambitnych celów działaczy Arki. Na pewno chcielibyśmy zająć wyższą pozycję niż miało to miejsce w poprzednim sezonie. Ja ze swojej strony zrobię wszystko, aby pomóc temu klubowi. Chcę grać jak najlepiej - deklaruje Rozić.

Dobrym kompanem Ante będzie z pewnością inny Chorwat - Denis Glavina. Ten grający na pozycji środkowego obrońcy zawodnik urodził się 3 marca 1986 roku w byłej Jugosławii. Karierę rozpoczynał grając w juniorskiej drużynie Dynama Zagrzeb. W roku 2004 trafił do Dynama Kijów. Dwa lata później został wypożyczony do Dnipro Dnipropietrowsk. Tam jednak nie zrobił furory i zawitał do klubu Vorskla Połtava (26 meczów i 3 bramki w pierwszym sezonie oraz 27 spotkań i tyle samo trafień w drugim). Następnie na zasadzie wypożyczenia trafił do Dynama Zagrzeb, w którym rozegrał trzy mecze.

- Cieszę, że będzie dane grać mi w Arce. Chciałbym pomóc temu klubowi w osiąganiu sukcesów w ekstraklasie. Mam nadzieję, że będę czuł się tutaj dobrze i zostanę jak najdłużej - mówi Glavina.

- Patrząc na to, w jakich grał klubach to ma za sobą ciekawą przeszłość. Liczmy na to, że to co zaprezentował w krajach, w których grał, pokaże również u nas, czyli lewą nogę, dobry drybling, mocne uderzenie, a także dokładne dośrodkowania. A tego elementu nam wyraźnie brakowało - charakteryzuje Chorwata, trener Pasieka.

Marciano Bruma urodzony jako Marciano van Homoet to holenderski piłkarz, który również od nowego sezonu przywdziewać będzie żółto-niebieski trykot. 26-letni zawodnik urodzony w Rotterdamie posiada imponujące jak na polską ligę CV. Grał bowiem w Sparcie Rotterdam (28 meczów i 1 gol), angielskim Barnsley FC (36/0) oraz Willem II Tilburg (18/0). Z Arką związał się dwuletnim kontraktem. - Marciano jest u nas dopiero tydzień. My jesteśmy na etapie treningów i zajęć przygotowawczych. Rozgrywamy również sparingi. Wszystko to bacznie obserwuję i na pewno Marciano jest typem zawodnika, który jest w stanie wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności. Jego doświadczenie, optymizm i zapał do pracy powinien pozytywnie wpłynąć na zespół. Co prawda lekkie problemy komunikacyjne na tym etapie występują, ale język piłkarski jest dość prostym językiem i myślę, że już na zgrupowaniu w Austrii odnajdziemy wspólną drogę komunikacji - stwierdza Dariusz Pasieka.

A jakie cele w Arce stawia sobie Bruma? - Gra w Polsce jest dla mnie wielką szansą. Klub się rozwija, powstaje nowy stadion, wszystko zmierza więc w dobrym kierunku - podkreśla Holender. - Na pewno naszym sukcesem będzie wyższe miejsce niż poprzednio. Liczę, że zajmiemy miejsce w okolicy środka tabeli. Arka to klub z ambicjami. Przychodzę więc tutaj, aby pomóc jej w realizacji tych planów. Widzę jak piłkarze ciężko walczą o swoje miejsce. W drużynie jest spora rywalizacja. Liczę na to, że jest to kolejny krok naprzód, w drodze do określonych celów - dodaje.

Jako ostatni z grona czterech "muszkieterów" zaprezentowany został Paweł Zawistowski - zawodnik dobrze znany z ligowych boisk. Urodzony 11 marca 1984 roku w Łodzi karierę zaczynał w Łódzkim Klubie Sportowym, skąd potem trafił do UKS SMS Łódź. Następnie poprzez Heko Czermno, KS Paradyż znalazł zatrudnienie w Zniczu Pruszków. Tam zagrał w 32 spotkaniach, zdobywając przy tym 2 bramki. Warto podkreślić, iż jego klubowym partnerem był wówczas Robert Lewandowski. Dobra postawa w Zniczu zaowocowała transferem Pawła do Jagielloni Białystok. Tam na początku prezentował się dobrze, później z kolei pojawiła się kontuzja, która na długo wyłączyła do z gry.

Do Gdyni trafił na zasadzie wypożyczenia z opcją pierwokupu. - Forma wypożyczenia została ustalona między klubami. W umowie znajduje się jednak opcja pierwokupu. Mam nadzieję, że zostanę tutaj dłużej. I taka opcja mi odpowiada, bo jeżeli klub będzie zadowolony z moich usług to będzie starał się mnie wykupić. Liczę na to, że tym razem spokojnie się utrzymamy i nie będzie takiej sytuacji, jak w poprzednim sezonie, kiedy do końca nie mogliśmy być pewni bytu. Nie ukrywam, iż teraz powinniśmy uniknąć takiej sytuacji, a utrzymanie zapewnimy sobie dużo wcześniej - wyjaśnia pomocnik

- Paweł Zawistowski to postać w Polsce na pewno dobrze znana na naszym rynku. Miał on bardzo dobry sezon w Zniczu Pruszków. Następnie trafił do Jagiellonii Białystok i tam też prezentował się dobrze. Do czasu kontuzji. Po niej jego gra nie wyglądała już tak dobrze. Ja jestem jednak zadowolony, że Paweł zasilił nasze szeregi. Charakteryzuje się ambicją i pracowitością na treningach. Zrobimy wszystko, aby odbudował swoją formę, taką jak prezentował wcześniej. On sam również będzie do tego dążył. Będzie wzmocnieniem na tej pozycji - przekonuje szkoleniowiec gdynian.

Od lewej: Zawistowski, Bruma, Glavina, Rozić

* zdjęcie pochodzi z oficjalnej strony klubowej.

Źródło artykułu: