Udany start Białej Gwiazdy - relacja z meczu FK Szawle - Wisła Kraków

Piłkarze Wisły Kraków zanotowali udany start nowego sezonu. Wicemistrzowie Polski w pierwszym spotkaniu 2. rundy eliminacji Ligi Europejskiej pokonali 2:0 litewski FK Szawle. Łupem bramkowym podzielili się bliźniacy Paweł i Piotr Brożkowie.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Wiślacy inicjatywę posiadali niemal od pierwszego gwizdka sędziego Meir Leviego. Znakomitą sytuację miał w 11. minucie Patryk Małecki, który po ostatnich zawirowaniach dostał od losu prawdziwą szansę na rehabilitację, bowiem już na Litwie na anginę zachorował Wojciech Łobodziński. Po ładnym rozegraniu piłki przez Rafała Boguskiego i Pawła Brożka, "Mały" stanął oko w oko z Siergiejem Kosowem, ale rosyjski golkiper swoja interwencją dał znak, że krakowianom nie będzie go łatwo pokonać. Mógł to zrobić Paweł Brożek w 29. minucie, ale po dograniu od swojego brata Piotra fatalnie spudłował, będąc kilka metrów przed bramką.

Podopieczni Henryka Kasperczaka przez cały czas prowadzili grę, a gospodarze praktycznie nie zagrażali debiutującemu w bramce Wisły Milanowi Jovaniciowi. Natomiast jeszcze tuż przed przerwą wicemistrzowie Polski mieli kolejne okazje, ale najpierw inny debiutant, Erik Czikosz trafił wprost w Kosowa, a po chwili piłka po strzale Małeckiego poszybowała nad poprzeczką litewskiej bramki.

Kilkadziesiąt sekund po przerwie Wisła powinna prowadzić 1:0, ale kolejną dogodną sytuację zmarnował Paweł Brożek. Tym razem napastnika obsłużył dobrym podaniem z prawej flanki Małecki. Dosłownie moment później Kosow znakomicie zatrzymał uderzenie Boguskiego, a w 68. minucie kolejną obroną doprowadził kibiców Wisły do rozpaczy. Tym razem Paweł Brożek wygrał pojedynek o piłkę z Erenstasem Pilypasem, pognał na bramkę gospodarzy, ale Kosow znakomicie sparował jego uderzenie w kierunku dalszego słupka. Dwie minuty później wprowadzony po przerwie Maciej Żurawski nie trafił w piłkę dograną przez Piotra Brożka z lewego skrzydła.

Kiedy wydawało się, że wiślacki festiwal nieskuteczności będzie trwał w najlepsze, w 77. minucie Boguski wpadł z prawej strony w pole karne FK Szawle, wyłożył piłkę Pawłowi Brożkowi, który efektowną piętą skierował ją do siatki rywali. Takie trafienie mogło wynagrodzić fanom Białej Gwiazdy nieporadność z poprzednich minut. Za chwilę było po meczu, bowiem wiślacy "dobili" rywali - po centrze Tomasa Jirsaka z rzutu rożnego Piotr Brożek głową umieścił piłkę w bramce Kosowa.

4. zespół minionego sezonu litewskiej A Lyga okazał się być dla wiślaków jedynie tłem. Rewanż, który odbędzie się 22 lipca na Suchych Stawach w Krakowie będzie praktycznie jedynie formalnością.

***

FK Szawle - Wisła Kraków 0:2 (0:0)
0:1 - Paweł Brożek 77'
0:2 - Piotr Brożek 78'

Składy:

FK Szawle: Kosow - Kancelskis, Lunskis, Pilypas, Silenas - Kolić, Janusauskas (61' Drublionis), Kukulys, Jasaitis (83' Burksaitis) - Kozlovs, Viktoravicius (46' Raskow)

Wisła Kraków: Jovanić - Czikosz, Kowalski, Cleber, Diaz - Małecki (64' Żurawski), Sobolewski, Garguła (70' Jirsak), Piotr Brożek - Boguski, Paweł Brożek.

Żółta kartka: Jasaitis (FK Szawle)

Sędzia Meir Levi (Izrael)

Widzów: 2000

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×