Michał Kruszyński, rzecznik prasowy BIEG 2012: Jeśli przyjdzie problem, to go zdepczemy

W sobotę na PGE Arenie Gdańsk zawisła wiecha. Jak widać mimo ekstremalnych warunków pogodowych cała budowa przebiega zgodnie z planem. Po tym wydarzeniu specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl wypowiedział się rzecznik prasowy BIEG 2012, Michał Kruszyński.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nareszcie zawiesiliśmy na konstrukcji wiechę - pochwalił się zadowolony Michał Kruszyński. - Cieszymy się, że odwiedziło nas tylu gości, dlatego też zorganizowaliśmy to troszeczkę wcześniej, jeszcze przed ukończeniem konstrukcji stalowej. Tą ukończymy już w sierpniu. Później czeka nas rozprężenie konstrukcji i lecimy z układaniem paneli - powiedział rzecznik prasowy BIEG 2012 w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Jak to bywa na budowach, często są różne problemy z dotrzymaniem terminu. Czy istnieje opcja, że PGE Arena Gdańsk nie zostanie oddana na czas? - Jeśli przyjdzie problem, to go zdepczemy - ripostuje zdecydowanie Kruszyński. - Nie ma co ukrywać, że jest to skomplikowany proces i duża inwestycja. Architektura jest bardzo oryginalna, ale tego nie trzeba nikomu mówić, bo widać to gołym okiem. Konstrukcja stalowa jest najbardziej newralgicznym punktem pracy, ale jak widać radzimy sobie z tym doskonale. Na pewno wiosną 2011 roku spotykamy się na PGE Arena Gdańsk i oddajemy się temu co najlepsze, czyli emocjom - opowiada optymistycznie nastawiony Michał Kruszyński.

Premier Donald Tusk, a także inni goście uroczystości zawieszenia wiechy powiedzieli, że jest to najpiękniejszy stadion na świecie. - Były te słowa i chyba nie jest to przesadą. Z całego świata płyną do nas pochwały, jeśli chodzi o architekturę i design tego obiektu - zauważył rzecznik BIEG 2012. - Wielkie ukłony w stronę pana Wojciecha Grabianowskiego, który ten stadion wymyślił. Jest to najpiękniejszy i największy bursztyn na świecie. Chyba faktycznie ciężko konkurować z PGE Areną Gdańsk, jeśli chodzi o design - zakończył Kruszyński.

Komentarze (0)