Karl Daxbacher (Austria Wiedeń): Lepiej dla nas mecz nie mógł się skończyć. Jestem zadowolony ze stylu zademonstrowanego przez mój zespół. Mimo tego, że spotkanie rozpoczęliśmy od straty gola, później dobrze graliśmy. W meczu rewanżowym dzięki wygranej będziemy faworytem. Nie spodziewałem się, że tak łatwo wygramy. Dwa lata temu graliśmy z Lechem i było dużo trudniej. Wygrana na wyjeździe stawia nas w dużo lepszej sytuacji i raczej nie powinniśmy dać sobie odebrać awansu. Celem w sezonie jest wejście do fazy grupowej Ligi Europy.
Waldemar Fornalik (Ruch Chorzów): Było widać gołym okiem, że Austria jest silniejsza niż my. Przy większej konsekwencji, myślę tu o braku błędów, mogliśmy uzyskać korzystny wynik. Jeśli traci się takie gole to trudno myśleć o dobrym wyniku. Kluczowym momentem był gol na 1:1 oraz nie strzelenie przez nas bramki na 2:1. Chwilę później to goście cieszyli się z objęcia prowadzenia. W meczu było sporo przejawów niezłej gry w naszym wykonaniu. Austria była jednak zespołem lepszym.