Rywalizacja polskich bramkarzy podczas Emirates Cup

W sobotę i niedzielę w Londynie odbędzie się towarzyski turniej z udziałem Arsenalu, Milanu, Olympique Lyon oraz Celtiku. Bardzo prawdopodobny jest udział w nim polskich golkiperów: Łukasza Fabiańskiego, Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Załuski.

Sporą wagę do prestiżowych zawodów rozgrywanych na stadionie "Kanonierów" przywiązuje menadżer Arsene Wenger: - Będę mógł ocenić, jak moi podopieczni prezentują się pod względem kondycyjnym. Wszyscy bardzo ciężko pracowali na treningach, a rozegranie meczów w krótkim odstępie czasu na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu będzie dla nas prawdziwym testem - ocenił Francuz, który zamierza dać szansę gry, pod nieobecność m.in. Cesca Fabregasa czy Nicklasa Bendtnera, mniej doświadczonym graczom (jak Jack Wilshere) oraz nowym nabytkom, Laurentowi Koscielnemu i Marouane Chamakhowi.

Interesująco zapowiada się rywalizacja bramkarzy w składzie "The Gunners". Podczas dotychczasowych sparingów najefektowniej wypadł Vito Mannone, który obronił rzut karny. Faworyzowani przez brytyjskie media polscy golkiperzy, Łukasz Fabiański oraz Wojciech Szczęsny, również do tej pory prezentowali poprawnie, a w odwodzie pozostaje jeszcze doświadczony Manuel Almunia. Nie mogłem się jakoś specjalnie zaprezentować podczas ostatnich pojedynków, ale wierzę że na Emirates Cup będzie inaczej. Każdy z nas ma szansę i wszyscy walczą bardzo intensywnie, by stać się numerem jeden tej drużyny - ocenił ambitny "Fabian", którego z pewnością nie zabraknie choć w jednym z weekendowych spotkań.

Odmiennie do rywalizacji na Emirates Stadium podchodzi ekipa Celtiku, która w minioną środę doznała druzgocącej klęski 0:3 ze Sportingiem Braga w eliminacjach Champions League. - To tylko etap przygotowań do środowego rewanżu. Przywieźliśmy 22 piłkarzy i zamierzamy dać szansę gry wszystkim, mając na uwadze zbliżające się spotkanie z Bragą - stwierdził szkoleniowiec "The Bhoys", Neil Lennon. Jedynym konkurentem do miejsca w bramce dla Łukasza Załuski, po fiasku transferu weterana Davida James'a, jest niedoświadczony Dominic Cervi i wydaje się, że Polak powinien wystąpić w obu potyczkach. Wielce prawdopodobne jest więc, że w niedzielne popołudnie naprzeciwko siebie staną dwaj bramkarze znad Wisły.

W niemal najsilniejszym zestawieniu na Wyspy Brytyjskie wybrał się AC Milan. Nowy trener "Rossonerich" Massimiliano Allegri już teraz chce sprawdzić i przygotować do sezonu największe gwiazdy: Alexandre'a Pato, Andreę Pirlo czy Marco Borriello. Również wicemistrz Francji, Olympique Lyon, nie zamierza tanio sprzedawać w Londynie skóry, desygnując do gry takich graczy jak Michel Bastos, Jeremy Toulalan czy powołany do reprezentacji Brazylii, Ederson.

Emirates Cup:

Celtic Glasgow - Olympique Lyon / sb 31.07.2010 godz. 15.00

Arsenal Lonydn - AC Milan / sb 31.07.2010 godz. 17.20

AC Milan - Olympique Lyon / nd 01.08.2010 godz. 15.00

Arsenal Londyn - Celtic Glasgow / nd 01.08.2010 godz. 17.20

Komentarze (0)