Po meczu trener Sparty zwracał uwagę na wspaniałą atmosferę panującą na stadionie.
- Graliśmy w fajnej atmosferze. Byliśmy przygotowani na to, że będziemy grać w piekle. Doping będzie jeszcze lepszy, gdy otwarty zostanie cały stadion. Dziękuję kibicom Lecha za stworzenie takiej atmosfery - mówił trener Jozef Chovanec.
Szkoleniowiec zwrócił uwagę na emocje towarzyszące temu spotkaniu i w ogóle meczom w europejskich pucharach. - W meczach ligowych zawsze jest zdecydowanie więcej uśmiechu. W europejskich pucharach często bywa tak, że zawodnicy wymieniają zdania i uszczypliwości, żeby trochę podgrzać atmosferę i dodać podtekstów. Już w tunelu prowadzącym na boisko zawodnicy wymieniali zdania - zauważył legendarny trener.
Chovanec nie znalazł usprawiedliwienia dla niesportowego zachowania swoich piłkarzy. - Ten mecz już od początku był pełen emocji. Mimo wszystko jednak takie zachowanie moich zawodników w rewanżu nie powinno mieć miejsca - zauważył.
Jedną z kontrowersji tego spotkania był poziom sędziowania. Według zawodników i trenerów Lecha sędzia nie panował nad tym, co działo się na boisku. - Nie chcę komentować zachowania arbitra. Od oceniania jego pracy są komisje sędziowskie. Takie zachowanie to stąpanie po cienkim lodzie - zakończył Chovanec.