Jedenastka 34. kolejki II ligi według portalu SportoweFakty.pl

Bezcenne zwycięstwo odniósł wrocławski Śląsk. W naszej jedenastce po raz kolejny znaleźli się piłkarze tego zespołu. Zdecydowanie wyróżnił się Sebastian Dudek, który zapewnił Śląskowi Wrocław grę w ekstraklasie. Wśród najlepszych 34. serii gier znaleźli się także z Gdyni i Łowicza.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Sławomir Janicki (Tur Turek, 4*): Gdyby nie świetna postawa bramkarza Tura, to mecz mógłby się skończyć w pierwszej połowie. Wiele razy świetnie interweniował, czym sprawiał, że kibice łapali się za głowy. Również dobrze bronił w drugiej połowie, choć strzałów na bramkę było już mniej.

Hubert Wołąkiewicz (Lechia Gdańsk, 4): Po raz kolejny młody środkowy obrońca Lechii spisywał się bez zarzutów. Swoją postawą z pomocą drugiego środkowego obrońcy, Tomasza Midzierskiego nie pozwalał na składne przeprowadzenie akcji napastnikom Stali. Wołąkiewicz tym spotkaniem potwierdził, że mimo swojego wieku już teraz gra znakomicie i kibice Lechii bez wątpienia będą mieć sporo radości z jego zagrań w ekstraklasie gdzie będzie miał duże szanse wyjść na szerokie wody.

Błażej Karasiak (Odra Opole, 1): Młody obrońca Odry coraz pewniej czuje się na boisku. Świetnie powstrzymywał atakujących gości, często wślizgami radził sobie z zawodnikami gości. Korzystał tez dobrze ze swojego wzrostu, żeby wygrywać pojedynki powietrzne.

Marcin Pacan (Pelikan Łowicz, 2): Bezbłędny w obronie, zatrzymał mnóstwo akcji, tyle samo podań przeciął, a ile wybił dośrodkowań głową to nikt nie zliczy. Do tego zdobył dwie bramki głową po rzutach rożnych.

Janusz Wrześniak (GKS Jastrzębie, 2): Był nie do przejścia, pewnie interweniował, pełen spokój bez głupich wybić na oślep. Z przodu również próbował coś zdziałać, parę razy wrzucił piłkę.

Bartosz Karwan (Arka Gdynia, 6): Doświadczony piłkarz robił wiele zamieszania w defensywie Motoru. W 66. minucie sobotniego meczu świetnie ustawił się w polu karnym i wykorzystał błąd rywali. Karwan często powracał do defensywy, włączając się do rozbijania ataków przeciwnika.

Dariusz Romuzga (Kmita Zabierzów, 2): Pomocnik Kmity swoim doświadczeniem wprowadzał do gry gości spokój. Zawsze pewny w swoich interwencjach. Umiejętnie potrafił przytrzymać piłkę.

Robert Wilk (Pelikan Łowicz, 6): Bardzo dobrze rozprowadzał piłkę, ale sam mało zagrażał bramce Gorczycy, raczej na ławkę.

Sebastian Dudek (Śląsk Wrocław, 3): Zdobył dwie bardzo ważne bramki dla Śląska Wrocław dające graczom z Dolnego Śląska upragniony awans do ekstraklasy.

Paweł Buzała (Lechia Gdańsk, 5): Buzała za swoje zagrania był wielokrotnie oklaskiwany przez trenera biało-zielonych, Dariusza Kubickiego. Zagrał bardzo dobre spotkanie, popisał się dużą ilością nieprzeciętnych zagrań i kilkakrotnie otwierał pole do bramki. Mimo niskiego wzrostu w 20 sekundzie meczu strzelił głową bramkę otwierając wynik, co pomogło Lechii wygrać ostatni mecz sezonu i pokazać, że zawodnicy z Gdańska nie przez przypadek wygrali zaplecze Orange Ekstraklasy.

Marcin Pontus (Odra Opole, 1): Zagrał tak jak wysunięty napastnik grać powinien. Wygrywał główki, zastawiał piłkę, odgrywał do partnerów i strzelał. Parę razy świetnie znalazł się w polu karny, ale albo za długo czekał, albo nie trafiał w bramkę, albo bronił Janicki. Jego najlepszy mecz w barwach Odry.

* - nominacje do 11. kolejki

Ławka rezerwowych: Andrzej Bledzewski (Arka Gdynia), Paweł Bojaruniec (Wisła Płock), Jozef Petrik (Pelikan Łowicz), Filip Burkhardt (Tur Turek), Rafał Król (Motor Lublin), Bartosz Ława (Arka Gdynia), Łukasz Cichos (Tur Turek).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×