Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek postarają się pomścić kolegów z krakowskiej Wisły i wyeliminować zespół z Azerbejdżanu. Prezes zarządu BVB Hans-Joachim Watzke ostrożnie podchodzi do zbliżającego się dwumeczu. - Karabach wyeliminował Wisłę Kraków, która odgrywa w lidze polskiej znaczącą rolę. Wielka niewiadoma z Azerbejdżanu zasługuje zdecydowanie zasługuje więc na nasz szacunek.
Optymistycznie nastawiony do rywalizacji jest Juergen Klopp. - Kto eliminuje polskiego wicemistrza, musi być traktowany poważnie. Jednak nasze cele się nie zmieniają i jesteśmy przekonani, że zagramy w fazie grupowej Ligi Europy. Szkoleniowiec Borussii odniósł się również do dalekiej podroży nad Morze Kaspijskie, jaka czego jego zespół. - Zadania logistyczne dla klubu z takim doświadczeniem międzynarodowym jak BVB nie mogą stanowić problemu.
Pewny swego wydaje być się zazwyczaj rezerwowy obrońca klubu z Signal Iduna Park. - Karabach Agdam? Będę musiał poszukać w atlasie - śmieje się Sebastian Kehl, dodając. - Mimo długiej podróży, pod względem sportowym mogliśmy trafić znacznie gorzej. Zapewniam, że będziemy w fazie grupowej. Pierwszy pojedynek niemiecko-azerski, zapewne z czynnym udziałem polskich piłkarzy, już 19. sierpnia w Dortmundzie.