Adrian Laskowski w pierwszej lidze zadebiutował pod koniec marca bieżącego roku w meczu z Wisłą Płock. Przez kwadrans zdołał pokazać się z bardzo dobrej strony. Potem złapał kontuzje i do gry wrócił dopiero na ostatni pojedynek ze Stalą Stalowa Wola. Przed rozpoczęciem bieżącego sezonu dyrektor sportowy klubu, Zbigniew Śmiglak wskazywał Laskowskiego jako piłkarza mającego szansę na dużą karierę.
Mecz z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza rozpoczął jednak na ławce i na boisku pojawił się w drugiej połowie. Dał bardzo dobrą zmianę i na pomeczowej konferencji prasowej został pochwalony przez Marka Czerniawskiego. Najprawdopodobniej na mecz z Odrą Wodzisław 18-letni pomocnik wyjdzie w podstawowym składzie. - Nie wykluczam takiego rozwiązania. Rzeczywiście dobrze wprowadził się do gry w meczu z Termaliką - mówi trener Warty. Na występ bardzo liczy sam zainteresowany. - Bardzo bym chciał zagrać z Odrą, ale zobaczymy jaki skład wystawi trener. Nawet jak wejdę z ławki dam z siebie wszystko - mówi Laskowski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Zawodnika Warty czeka intensywny weekend, bowiem zaraz po meczu z Odrą wyjeżdża na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 19. - Jego powołanie do reprezentacji nie jest przypadkiem, bo tam nie powinni znajdować się zawodnicy z Młodej Ekstraklasy mocnych zespołów, tylko tacy, którzy występują z seniorami. Cieszę się z powołania Adriana i liczę, że na dłużej zostanie w kadrze - dodaje Czerniawski. Laskowski również uważa, że lepiej jest grać w niższej lidze z seniorami, niż mieć nadzieję na przebicie się do renomowanego klubu, ale grać w Młodej Ekstraklasie. - Trenerzy zawsze powtarzają, że lepiej grać w pierwszej czy drugiej lidze z seniorami, bo jest to inna piłka. W Młodej Ekstraklasie poziom jest niższy - twierdzi 18-letni zawodnik.
Laskowski w Warcie ma spore możliwości rozwoju, bowiem trenuje z takimi zawodnikami jak Piotr Reiss, Zbigniew Zakrzewski czy Tomasz Magdziarz. - Dla mnie, jako młodego zawodnika, gra z takimi zawodnikami jest sukcesem i pewnym osiągnięciem. Są to wspaniali gracze z doświadczeniem ekstraklasowym. W czasie treningu zawsze podpowiadają i pomagają. Mogę się od nich dużo nauczyć - cieszy się Warciarz.
Dla 18-letniego zawodnika z pewnością perspektywa gry na Stadionie Miejskim jest bardzo kusząca. Czy obiekt, który będzie jedną z aren Mistrzostw Europy 2012 wpływa na drużynę mobilizująco, czy jednak wyzwala dodatkowy stres? - W pierwszej połowie meczu z Termaliką wyglądało to tak, jakby nas stadion trochę sparaliżował, ale z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Powinniśmy się cieszyć, że gramy na takim stadionie i przychodzi sporo kibiców - zakończył Laskowski.
Pomocnik poznaniaków ma sporą szansę na ciekawą karierę. W Warcie na pewno będzie otrzymywać możliwość gry, co w tym wieku jest najważniejsze. Wielu było jednak dobrze zapowiadających się zawodników, których kariera szybko staczała się po równi pochyłej. Jak będzie z Laskowskim czas pokaże. Na razie prezentuje się bardzo dobrze i już wkrótce może stanowić o sile Warty.