W drugiej połowie nie istnieliśmy - wypowiedzi zawodników po meczu Piast Gliwice - GKS Katowice

Piękna bramka z rzutu wolnego z 90 minuty dała Piastowi Gliwice jakże cenne trzy punkty. Po dwóch seriach starć niebiesko-czerwoni mają powody do zadowolenia, bo na ich koncie już sześć oczek. W coraz gorszych nastrojach są zawodnicy GKS-u Katowice. Po niespodziewanym remisie z Dolcanem teraz przyszło im przełknąć gorycz porażki.

Adrian Napierała (GKS Katowice): W pierwszej połowie walczyliśmy, ale w drugiej praktycznie nie istnieliśmy. W przerwie meczu powiedzieliśmy sobie, że strzelimy jeszcze jedną bramkę i będzie dobrze, ale celu nie zrealizowaliśmy. Piast dwukrotnie trafił do siatki i cieszył się z trzech punktów.

Grzegorz Goncerz (GKS Katowice): Nie chcę się za bardzo rozwodzić na temat tego, co się stało, bo piłkarze Piasta oddali dwa strzały życia i wygrali mecz. Najpierw Jakub Smektała, później Sławomir Szary. W tych sytuacjach naprawdę ciężko coś było zrobić. Nie załamujemy się jednak. Przed nami kolejne spotkanie i już się na nim koncentrujemy.

Sławomir Szary (Piast Gliwice): W pierwszej połowie to my staraliśmy się prowadzić grę. Straciliśmy jednak bramkę i rzuciliśmy się do odrabiania strat. W pierwszych 45 minutach mieliśmy swoje sytuacje. Kuba Biskup stanął przed szansą, ale tym razem nie trafił. Jeżeli jednak będzie wykorzystywał takie okazje co drugi mecz, to tragedii nie będzie. Niech będzie, że strzeliliśmy bramki z przypadku. Ja mogę się cieszyć z takich przypadków po każdym meczu.

Mariusz Zganiacz (Piast Gliwice): Cieszymy się z tego zwycięstwa. W pierwszej połowie było ciężko. Przegrywaliśmy 0:1 i ta gra nam się za bardzo nie układała. Na drugą połowę wyszliśmy naładowani i zdobyliśmy dwie bramki. Na pewno dla takich kibiców jak nasi warto grać. Bardzo nam pomogli i oby tak było w każdym meczu.

Komentarze (0)