Od grudnia minionego roku Petrescu jest co prawda szkoleniowcem Kubania Krasnodar, ale zapowiedział już, że w najbliższym czasie opuści rosyjski klub. Powodem dymisji jest krytyka, która spływa na niego, mimo że zespół jest liderem rosyjskiej drugiej ligi i zmierza po awans na najwyższy szczebel rozgrywkowy.
Według rumuńskich mediów Petrescu miałby zarabiać pod Wawelem ok. 300 tys. euro rocznie.
Jego poprzednia przygoda z Wisłą trwała od stycznia do września 2006 roku. W sezonie 2005/2006 poprowadził Białą Gwiazdę do wicemistrzostwa Polski, a z posadą pożegnał się 18 września, po porażce 0:1 u siebie w pierwszym meczu 1. rundy Pucharu UEFA z Iraklisem Saloniki. Orędownikiem pracy Petrescu przy Reymonta był ówczesny dyrektor sportowy klubu, Grzegorz Mielcarski, który także miałby wrócić do pełnienia tej funkcji w krakowskim klubie.
Po dymisji Henryka Kasperczaka tymczasowym jego następcą jest Tomasz Kulawik.