"Polski Messi" zadebiutował w nowym klubie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Gdy piłkarze seniorskiej reprezentacji Polski spisują się fatalnie, warto przyjrzeć się ich potencjalnym następcom. 20-letni Michał Janota, jedna z naszych największych nadziei, rozpoczął sezon w barwach holenderskiej drugoligowca, Go Ahead Eagles.

W tym artykule dowiesz się o:

Wychowanek UKP Zielona Góra wypłynął na szerokie wody w drużynie Feyenoordu Rotterdam. Mając ledwie 18 lat zadebiutował w pierwszej drużynie słynnego klubu w spotkaniu o Superpuchar Holandii. Michał Janota nie zagrzał jednak długo miejsca na De Kuip i w ubiegłym sezonie reprezentował na zasadzie wypożyczenia inny zespół z Rotterdamu, Exelscior. Na zapleczu Eredivisie prezentował się świetnie, wystąpił w 29 meczach i strzelił 7 goli.

W czerwcu Janota był bliski parafowania umowy z Lechią Gdańsk, ale ostatecznie zdecydował się pozostać w kraju tulipanów i na rok związał się z Go Ahead Eagles, w ubiegłym sezonie 5. drużyną Jupiler League. W inauguracyjnej potyczce przeciwko Sparcie Rotterdam utalentowany pomocnik pojawił się na placu gry w 62. minucie, ale nie zdołał zapobiec porażce 4-krotnych mistrzów Holandii 1:2.

Wydaje się, że "Polski Messi", nazywany tak ze względu na świetne wyszkolenie techniczne, nie powinien mieć kłopotu z aklimatyzacją w klubie z miasta Deventer i, pomimo młodego wieku, otrzymać wkrótce szansę występu w reprezentacji Franciszka Smudy.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)