Atletico z Superpucharem - relacja z meczu Inter Mediolan - Atletico Madryt

Superpuchar Europy zostaje w Hiszpanii. Atletico Madryt wygrało z Interem Mediolan 2:0. Pierwszego gola zdobył Jose Antonio Reyes, a formalności dopełnił Sergio Aguero. Inter w 90. minucie mógł zdobyć kontaktowego gola, ale Diego Milito nie wykorzystał rzutu karnego.

W tym artykule dowiesz się o:

Początek spotkania o Superpuchar Europy nie zapowiadał, że przez dłuższy czas nie będzie się działo nic ciekawego. W 4. minucie Esteban Cambiasso sprzed pola karnego uderzył jednak bardzo niecelnie. Od początku znacznie lepiej prezentowali się gracze z Włoch, którzy stwarzali sobie groźniejsze akcje. Potem tempo gry nieco spadło i na boisku przez kilkanaście minut nie działo się nic ciekawego. W 31. minucie Samuel Eto’o sprzed pola karnego uderzył minimalnie niecelnie. Chwile potem błąd popełniła obrona Interu, ale Sergio Aguero strzelił obok słupka.

Większość akcji ofensywnych obu ekip kończyło się w zasadzie na formacjach obronnych Interu bądź Atletico. Widać było, że żadna z drużyn nie chce stracić gola, gdyż zapewne jedno trafienie mogłoby zdecydowanie ustawić spotkanie i wyłonić zwycięzcę. Raz na jakiś czas można było ujrzeć strzał. M.in. w 41. minucie z pola karnego bardzo niecelnie uderzył Aguero. W samej końcówce Jose Antonio Reyes strzelił z dystansu bardzo niecelnie.

Obraz gry od początku drugiej odsłony meczu nie zmieniał się. Raz na jakiś czas robiło się groźniej pod którąś z bramek, ale poza tym trwała walka praktycznie w środkowej strefie boiska. Kibice oglądający ten pojedynek mogli być niezadowoleni. W 59. minucie zapachniało golem. Kontrę wyprowadzili gracze Atletico. Z 17. metrów na strzał zdecydował się Reyes i Julio Cesar z problemami wybił piłkę na rzut rożny. Chwile potem golkiper Interu był już pewniejszy po strzale Aguero. W końcu nastąpiło przyspieszenie gry i od razu były efekty.

Nie minęły dwie minuty i Atletico zdobyło gola. W pole karne wpadł Reyes, który wykorzystał błędy obrony Interu i z kąta uderzył w krótki słupek bramki strzeżonej przez Julio Cesara. Przy tym strzale nie popisał się też bramkarz drużyny z Włoch, który przepuścił uderzenie tuż przy słupku. W 65. minucie znów groźna akcję przeprowadziło Atletico, ale Aguero niepotrzebnie zagrał indywidualnie i jego strzał z kąta został przyblokowany, a tym samym mógł zostać obroniony przez Julio Cesara.

Po golu tempo minimalnie spadło. Atletico spokojnie czekało na kontrę, a Inter próbował atakować. Czujnie w obronie grali jednak Hiszpanie, którzy w 72. minucie ładnie złapali kilku rywali w pułapkę ofsajdową. Warto też nadmienić, że pierwszy strzał zdołał obronić David De Gea a dobitka trafiła w poprzeczkę. W 75. minucie po kolejnym stałym fragmencie gry zrobiło się groźnie pod bramką Interu, ale Samuel Eto’o nie porozumiał się z Lucio i skończyło się tylko niecelną główką tego pierwszego.

W 79. minucie mogło być 0:2, ale Diego Forlan z rzutu wolnego uderzył w środek bramki. W odpowiedzi z 28. metrów również z rzutu wolnego uderzył Lucio, ale bardzo, ale to bardzo niecelnie. W 82. minucie Atletico wybiło z głowy Interowi walkę o dogrywkę. Świetną akcję przeprowadzili Hiszpanie, którzy wykorzystali błędy w obronie Interu. Simao podał wzdłuż linii bramkowej a tam Aguero z kilku metrów wpakował piłkę do pustej bramki. W 90. minucie Inter nie wykorzystał okazji na emocjonującą końcówkę, gdyż Diego Milito zmarnował jedenastkę, obronił De Gea.

Inter Mediolan - Atletico Madryt 0:2 (0:0)

0:1 - Reyes 62’

0:2 - Aguero 82’

W 90. minucie Diego Milito nie wykorzystał rzutu karnego, obronił De Gea

Składy:

Intere: Julio Cesar - Maicon, Samuel, Lucio, Chivu, Stanković (68' Pandev), Zanetti, Cambiasso, Sneijder (78' Coutinho), Eto'o, Milito.

Atletico: De Gea - Ujfalusi, Perea, Godin, Alvaro Dominguez, Paulo Assuncao, Reyes (69' Merida), Raul Garcia, Simao (90+1' Camacho), Aguero, Forlan (82' Jurado).

Żółte kartki: Samuel (Inter) oraz Simao (Atletico).

Sędzia: Massimo Busacca (Szwajcaria).