Nie dawaliśmy sobie narzucić stylu gry KSZO - wypowiedzi trenerów po meczu KSZO Ostrowiec - Warta Poznań

Trzy cenne punkty zapewnił Warcie Poznań Piotr Reiss, który zdobył jedynego gola w meczu z ostrowieckim KSZO. Po spotkaniu trener gospodarzy nie krył niezadowolenia z osiągniętego rezultatu. W zupełnie innych nastroju był szkoleniowiec gości, który być może tym meczem zachował swoją posadę w klubie.

Marek Czerniawski (trener Warty): Z przekroju całego meczu wydaje mi się, że byliśmy lepszym i dojrzalszym zespołem, grającym troszeczkę lepiej piłką i chyba właśnie to zaowocowało strzeloną przez nas bramką. Cieszę się również z tego, że po strzeleniu tej bramki zagraliśmy dojrzały futbol. Utrzymywaliśmy się przy piłce i nie dawaliśmy sobie narzucić stylu gry KSZO. Tym sposobem, unikając jakichś groźniejszych sytuacji ze strony przeciwnika, dociągnęliśmy ten wynik do końca. Niezmiernie mnie to cieszy, bo punkty są nam niezmiernie potrzebne. Gratuluje chłopakom i z taką nadzieją oczekuję na następny mecz, który zagramy z Flotą Świnoujście już w Poznaniu.

Czesław Jakołcewicz (trener KSZO): Nie można wygrać meczu, jeśli się nie oddaje strzału na bramkę. Mieliśmy klarowne sytuacje Krystiana Kanarskiego, gdzie tej klasy zawodnik musi je wykorzystać. Nie można mówić o zwycięstwie, jeśli nie strzela się bramki stojąc metr od niej. Ustawiałem zespół na kontry, bo wiadomo, że ofensywa Warty jest bardzo mocna i nie przypadkiem są tam zawodnicy którzy grali w Ekstraklasie. Mój zespół, szczególnie mnie zawiódł w pierwszej połowie, ale biorę tę porażkę na siebie. Wiem, że popełniłem błąd wystawiając do gry Adriana Frańczaka. Zależy mi na tym zawodniku, na tygodniu wyglądał już bardzo dobrze jednak możliwe, że za szybko wszedł do gry. Rwał się do gry, ale jednak musi jeszcze trochę popracować nad sobą.

Komentarze (0)