Chcemy być w górnej części tabeli - komentarze po meczu Polonia Warszawa - Korona Kielce

W meczu zamykającym piątą kolejkę ekstraklasy Polonia Warszawa poległa na własnym boisku z Koroną Kielce 1:3. Trener gości, Marcin Sasal, z satysfakcją przyznał, że jego zespół zagrał zgodnie z założeniami, skutecznie eliminując ofensywne atuty Polonistów.

Jakub Czerski
Jakub Czerski

Jose Maria Bakero (Polonia Warszawa): Rozpoczęliśmy ten mecz bardzo nerwowo. Z początku uśmiechnęło się do nas szczęście, gdyż objęliśmy prowadzenie po dziwnym trafieniu. Uważam, że pierwsze 20 minut było dobre. W 38. minucie Korona oddała pierwszy strzał na naszą bramkę. A niestety dwie minuty później straciliśmy gola. Można powiedzieć, że nie zagraliśmy w taki sposób, jak sobie założyliśmy przed spotkaniem. Rywale zamykali nam wszelkie drogi w ofensywie, zwłaszcza skutecznie zablokowali boczne sektory boiska. Utrata drugiej bramki spowodowała, że zgubiliśmy rytm. Mimo ataków w ostatnim kwadransie meczu, nie udało się wygrać. Ciągle jestem pytany przez dziennikarzy o moją przyszłość w klubie, ale decyzja nie należy do mnie. Mogę jedynie powiedzieć, że jeszcze nie miałem okazji rozmawiać z prezesem Józefem Wojciechowskim.

Marcin Sasal (Korona Kielce): Zagraliśmy z początku bardzo defensywnie, ale z przebiegu spotkania jestem zadowolony. Szybko stracona bramka wniosła wprawdzie niepokój w nasze szeregi, na szczęście z czasem złapaliśmy nasz rytm, zaczęliśmy rozgrywać akcje zgodnie z planem, tworząc sporo sytuacji. Andrzej Niedzielan strzela bramki, cały zespół mocno pracuje, nie pozostaje mi nic innego, jak pogratulować drużynie. Na razie nie sugerujemy się tym, że znajdujemy się w czołówce tabeli. To początek sezonu, w zimie będzie łatwiej o ocenę naszych aspiracji w bieżącym sezonie. Na pewno chcemy być w górnej części tabeli.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×