Baza treningowa Łódzkiego Klubu Sportowego przed kilkoma laty była godna pozazdroszczenia. Poza główną murawą, w kompleksie przy al. Unii znajdowały się 3 duże trawiaste boiska do piłki nożnej, a także kilka piaszczystych, kilkanaście kortów tenisowych i bieżnia lekkoatletyczna. Obecnie, po wybudowaniu Atlas Areny i zamontowaniu podgrzewanej murawy na stadionie, piłkarze mają do dyspozycji główną płytę 3 razy w tygodniu (wliczając mecze ligowe), a także sztuczne boisko, świetne na zimowe miesiące, ale zdecydowanie nie na pogodę letnią. Łodzianie zmuszeni byli więc do ćwiczenia na nierównym i kiepskiej jakości boisku Energetyka przy ul. Srebrzyńskiej, a miasto, które obiecało odtworzenie boisk treningowych, chowało głowę w piasek.
Dopiero teraz pat został choćby częściowo przełamany. Zawodnicy ŁKS-u mogą bowiem od czwartku korzystać z boiska przy ul. 6-go Sierpnia, tuż obok stadionu żużlowego. Została na nim wymieniona murawa, która obecnie jest bardzo dobrej jakości.
- Tych dwóch boisk (obecnego i tego na Energetyku) nie da się porównać. Stan nawierzchni jest świetny - mówili zadowoleni piłkarze.
Podobnie jak w przypadku głównego boiska przy al.Unii, także i tutaj warunki gwarancyjne pozwalają na trenowanie jedynie 3 razy w tygodniu, jednak łącząc 6 godzin tygodniowo na boisku Orła i 6 godzin przy al.Unii, można stworzyć odpowiedni plan zajęć, które odbywać się będą na dobrej jakości boiskach.