Cenny punkt KSZO - relacja z meczu MKS Kluczbork - KSZO Ostrowiec Św.

Bardzo cenny punkt wywieźli z Kluczborka podopieczni trenera Czesława Jakołcewicza, którzy przez ponad pół godziny grali w osłabieniu po czerwonej kartce ostrowieckiego bramkarza. Skazywani na porażkę pomarańczowo-czarni sprawili niespodziankę remisując z faworyzowaną drużyną gospodarzy.

Idealnie wręcz rozpoczęło się spotkanie dla gospodarzy. Już w drugiej akcji meczu strzałem z woleja o około 16 metrów Michała Wróbla pokonał Patryk Tuszyński. w dalszej fazie pojedynku spotkanie się wyrównało, a goście zaczęli delikatnie przeważać w sytuacji gdy ekipa Kluczborka cofnęła się do defensywy. Dopiero w 29. minucie podopieczni trenera Czesława Jakołcewicza mieli dobrą okazje do wyrównania. Z ponad 13 metrów na strzał zdecydował się Mateusz Mąka, jednak futbolówka minęła bramkę gospodarzy. Trzy minuty później piłkarze KSZO jednak doprowadzili do remisu. Bramkę z pola karnego zdobył Michał Stachurski, który pewnym strzałem pokonał Krzysztofa Stodołę. W odpowiedzi sam na sam z ostrowieckim golkiperem wyszedł Kamil Nitkiewicz, jednak po jego uderzeniu piłka nie znalazła drogi do siatki rywala. Jeszcze przed przerwą w doskonałej sytuacji po podaniu Tomasza Copika znalazł się strzelec pierwszego gola dla - Tuszyński, jednak Wróbel pewnie wybronił sytuację pod własną bramką.

Po zmianie stron gospodarze odważniej zaczęli poczynać sobie na boisku. Dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej odsłony za faul na Arkadiuszu Półchłopku poza polem karnym, czerwoną kartkę otrzymał ostrowiecki bramkarz, którego chwile później miedzy słupkami zastąpił Tomasz Dymanowski. W 70. minucie rezerwowy bramkarz KSZO wybronił mocny strzał z około 8 metrów Tuszyńskiego. W 82. minucie kolejny raz lepszy okazał się golkiper pomarańczowo-czarnych, którty pewnie wybronił uderzenie Macieja Wilusza, zaś dobitka Rafała Niziołka poszybowała nad bramką gości. W ostatnich fragmentach meczu piłkarze MKS Kluczbork próbowali jeszcze przechylić szale zwycięstwa na swoją stronę, ale ostrowczanie dobrze się bronili i w końcowym efekcie wywieźli cenny punkt z terenu rywala.

MKS Kluczbork - KSZO Ostrowiec Św. 1:1 (1:1)

1-0 Tuszyński 2′

1-1 Stachurski 32′

Składy:

MKS Kluczbork: Stodoła - Orłowicz, Jagieniak, Wilusz, Stawowy (75’ Góral) - Niziołek, Glanowski, Copik (54’ Wodniok), Nitkiewicz (66’ Skwara) - Tuszyński, Półchłopek.

KSZO Ostrowiec: Wróbel - Stachurski, Kardas, Dybiec, Ninković (89’ Frańczak) - Cieciura, Skórnicki, Białek, Lasocki - Mąka (57’ Dymanowski), Nawrocik.

Żółte kartki: Stawowy, Copik, Glanowski (MKS) - Kardas (KSZO).

Czerwona kartka: Wróbel (KSZO) (55’/za faul).

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).

Widzów: 1 200.

Źródło artykułu: