Arka chce awansu, KSZO zgrać zespół - zapowiedź meczu 1/16 Pucharu Polski KSZO Ostrowiec Św. - Arka Gdynia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bardzo ciekawie zapowiada się konfrontacja w meczu 1/16 Pucharu Polski pomiędzy zespołami KSZO Ostrowiec Św. i Arki Gdynia. Kluby dzieli wprawdzie różnica jednej klasy rozgrywkowej i to ekipa z Gdyni jest zdecydowanym faworytem, jednak wiadomo, że spotkania pucharowe rządzą się swoimi prawami i każde rozwiązanie jest możliwe.

Pucharowy rywal KSZO w ekstraklasowej tabeli plasuje się na dziewiątym miejscu z dorobkiem ośmiu punktów. Dla porównania pierwsza w klasyfikacji Jagiellonia Białystok, z którą w ostatnim meczy ligowym gdynianie wygrali 1:0, ma trzynaście oczek. KSZO na zapleczu Ekstraklasy radzi sobie gorzej, bo pomarańczowo-czarni po ośmiu meczach znajdują się w strefie spadkowej (16 lokata) i mają na swoim koncie pięć punktów, tracąc do pierwszego zespołu niezagrożonego degradacją do II ligi tylko dwa oczka.

W zespole Arki Gdynie na pewno nie wystąpią kontuzjowani Robert Bednarek i Maciej Szmatiuk. W autokarze do Ostrowca nie znalazł się również Adrian Sulima. Jeśli zaś chodzi o KSZO, to trener ostrowczan ma większy ból głowy, szczególnie w linii ataku. Z powodu urazu wykluczony jest występ Krystiana Kanarskiego. nadal nie wiadomo co dzieje się z Wojciechem Białkiem, z którym nie ma żadnego kontaktu po tym jak zawodnik przestał trenować już ponad tydzień temu. Wiele wskazuje na to, że od pierwszych minut zagrają Adrian Frańczak (powrót po kontuzji) i Jovan Ninković (nowy nabytek KSZO). Pod znakiem zapytania stoi również występ Michała Stachurskiego odczuwającego skutki meczu ligowego w Kluczborku.

Po meczu w Ostrowcu Świętokrzyskim piłkarze Arki pojada do Krakowa, gdzie zmierzą się w walce o ligowe punkty z Cracovią. Spotkanie z KSZO gdynianie traktują bardzo poważnie i liczą na awans do dalszej fazy Pucharu Polski.

Trener Czesław Jakołcewicz doskonale zdaje sobie sprawę z wagi rywala. Szanuje przeciwnika, ale się go nie boi.

- Przyjeżdża do nas zespół Ekstraklasy i jest to rywal o ligę lepszy, ale my nie możemy się pokazać ze złej strony. Przeciwnik jest z ligi wyżej, więc teoretycznie my stoimy na straconej pozycji, jednak chcemy w tym spotkaniu pograć w piłkę, dalej zespalać drużynę . Dostaną szanse gry zawodnicy, którzy wracają po kontuzji - jak Adrian Frańczak, czy też są z nami od niedawna - mam tutaj na myśli Jovana Ninkovicia. Cieszę się, bo jest to fajny przerywnik w tygodniu przed ligowym meczem. My przede wszystkich chcemy pograć w piłkę. Nie obiecam jaki będzie wynik, ale jak wyjdziemy na to spotkanie, to postaramy się je rozstrzygnąć na swoją korzyść - powiedział szkoleniowiec KSZO przed spotkaniem z Arką Gdynia.

KSZO Ostrowiec Św. - Arka Gdynia / śr 22.09.2010 godz. 18.00

Przewidywane składy:

KSZO: Wróbel - Kardas, Dybiec, Lasocki, Skórnicki (Ninković) - Frańczak, Sobczyński, J. Białek, Cieciura - Kapsa, Nawrocik.

Arka Gdynia: Witkowski - Bruma, Rozić, Zawistowski, Noll, Wilczyński, Budziński, Bozok, Glavina, Labukas, Ivanovski.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Źródło artykułu: