W 62. minucie wtorkowej rywalizacji na Rhein-Neckar Arena Franck Ribery oddając strzał, po dobiciu którego gola strzelił Thomas Mueller, nieszczęśliwie nadepnął na interweniującego defensora Hoffenheim Andreasa Becka. Z grysem bólu na twarzy i podejrzeniem skręcenia stawu skokowego opuścił murawę i został natychmiast zmieniony.
Szczegółowe badania przeprowadzone przez lekarzy Bayernu wykazały, że Ribery ma jedynie naderwane więzadła w kostce oraz że doznał urazu torebki stawowej. Przez najbliższe 10 dni Francuz nosić będzie gips, a w kolejnych 10 but ortopedyczny. - Mam nadzieję, że już za 3 tygodnie będzie mógł powrócić do treningów z zespołem - skomentował dyrektor sportowy Christian Nerlinger.
Kontuzje nie omijają 27-latka w ostatnim okresie. Dość powiedzieć, że w sezonie 2009/2010 pauzował, dłużej lub krócej, z powodu aż siedmiu różnych urazów! W składzie Bayernu Louis van Gaal prawdopodobnie zastępować będzie Ribery'ego Turkiem Hamitem Altintopem. Warto dodać, że co najmniej do końca bieżącego roku w bawarskiej drużynie nie wystąpi Arjen Robben.