Zwycięstwo w meczu z Górnikiem Zabrze bardzo ucieszyło zawodnika rodem z Wybrzeża Kości Słoniowej. - Jestem naprawdę bardzo zadowolony z tego, że jestem w Lechii. W meczu z Górnikiem Zabrze zagraliśmy bardzo dobrze, ale najważniejsze są trzy punkty i to, że wszyscy jesteśmy szczęśliwi - powiedział Abdou Razack Traore, który nie żałuje wyboru polskiej ligi. - W Polsce czuję się bardzo dobrze i cieszę się, że trafiłem do tej ligi. Ostatnio gramy dobrze, wygrywamy, kibice są szczęśliwi i nie mogę być sam nieszczęśliwy z tego, że jestem tutaj - przyznał piłkarz biało-zielonych.
Co prawda Traore zdobył dwie bramki, jednak tych trafień mogło być sporo więcej. - To prawda - przyznaje Iworyjczyk. - Miałem naprawdę dużo szans, ale taka jest piłka nożna. Nie wszystko wpada do bramki, czasem potrzebne jest do tego szczęście. Oczywiście, że jestem zadowolony ze zdobycia dwóch bramek, ale mogło być ich jeszcze więcej. Może następnym razem uda mi się strzelić ponad dwie bramki - zastanawia się były piłkarz Rosenborgu Trondheim, w barwach którego zadebiutował w przeszłości w Lidze Mistrzów.
Pierwsza bramka czarnoskórego piłkarza zaskoczyła wielu kibiców zgromadzonych na stadionie przy ulicy Traugutta. Traore jednak wierzył, że strzał ten otworzy drogę do bramki. - Miałem tutaj po prostu wolne pole i postanowiłem skorzystać z szansy, nawet nie wiem z ilu metrów strzelałem - opisał swoją decyzję piłkarz, który dużo łatwiejsze zadanie miał przy drugiej bramce. - Tam to już w ogóle miałem otwartą drogę do bramki. Dostałem świetne podanie od Ivansa Lukjanovsa i wystarczyło dostawić nogę - zauważył 22-latek w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Abdou Razack Traore był jedną z najjaśniejszych postaci w meczu z Górnikiem.