Piast pewny siebie przed meczem w Łęcznej

Po wysokim zwycięstwie nad Wartą Poznań Piast Gliwice spróbuje pójść za ciosem. W najbliższą sobotę niebiesko-czerwoni powalczą w Łęcznej z tamtejszym Górnikiem. Podopieczni Marcina Brosza liczą na zgarnięcie pełnej puli w tym spotkaniu, chociaż zdają sobie sprawę z tego, że gospodarze postawią im trudne warunki.

- Każdy mecz jest inny. W spotkaniu z Wartą strzeliliśmy cztery bramki i chcielibyśmy podtrzymać tę dyspozycję. Wiemy jednak, że zespół z Łęcznej jest u siebie bardzo groźny i na pewno czeka nas niełatwe zadanie - wyjaśnia drugi trener Piasta, Dariusz Dudek.

Gliwiczanie do najbliższej konfrontacji przystąpią pewni siebie. - Znamy swoją wartość. Wiemy, że jesteśmy silni. Dobrze przygotowaliśmy się do tego meczu. Teraz musimy to udowodnić na boisku - wyjaśnił szkoleniowiec.

Wiadomo już, że do Łęcznej nie pojedzie kontuzjowany Michał Chałbiński. Ten doświadczony napastnik w najbliższym czasie przejdzie operację barku. Indywidualnie trenuje Jakub Smektała. Do kadry Piasta powraca za to Bartosz Iwan. 26-latek ma jednak niewielkie szanse na występ w pierwszym składzie. - Ostatni mecz wygraliśmy 4:0. Piłkarze wykonali więc plan w 100 procentach. Po co coś zmieniać skoro jest dobrze? - zauważył Dudek.

Piast jest już po analizie przeciwnika. - Mamy tak rozpracowanego rywala, że wiemy o nim wszystko. W dzisiejszej dobie Internetu trudno cokolwiek ukryć. Wiedzieć to jednak jedno. Teraz trzeba to jeszcze wykorzystać w praktyce. Jedziemy do Łęcznej po zwycięstwo - zapewnił drugi trener Piastunek.

Źródło artykułu: