W niedzielę w Chorzowie dojdzie do ciekawego spotkania. W Chorzowie miejscowy Ruch, który na własnym stadionie ograł już Wisłę Kraków i Legię Warszawa zmierzy się z zaskakującym wiceliderem ekstraklasy, kielecką Koroną. - Będziemy walczyć o wysokie miejsce w tabeli. Będziemy pracować, żeby z Ruchem Chorzów zdobyć punkty - mówi Hernani, defensor złocisto-krwistych.
Wydaje się, że pozycja Korony w tabeli to spore zaskoczenie. Teraz przed drużyną prowadzoną przez Marcina Sasala ciężkie zadanie, bowiem Niebiescy na swoim boisku są groźni. - Szanse są zawsze. Jedzie się zawsze po punkty. Nie będzie to znowu łatwy mecz, będzie to bardzo trudne spotkanie - powiedział Andrzej Niedzielan.
- Nieźle gramy, dobrze gramy w tym sezonie. Nie powinno być to wielkim zaskoczeniem. Po meczu w Krakowie powiedziałem, że urwanie Wiśle jednego punktu też nie powinno być wielkim zaskoczeniem, bo w drugiej połowie byliśmy po prostu drużyną lepszą. W tym momencie dlatego nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, że jesteśmy na pierwszym miejscu. To, że dobrze gramy w piłkę, to nie powinno być to wielkie zaskoczenie - dodał "Wtorek", który wcześniej występował w barwach Ruchu.
O planach Korony na mecz w Chorzowie dobitnie wypowiedział się Paweł Golański. - Przede wszystkim jedziemy do Chorzowa zrobić punkty. Jasno trzeba sobie powiedzieć, że teraz jesteśmy w takiej sytuacji, że jest dobra passa i trzeba pojechać tam, zagrać o trzy punkty. Zobaczymy co nam życie pokaże. Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że Korona robi punkty, jesteśmy wysoko i tak naprawdę nie musimy się martwić, że coś nie idzie po naszej myśli. Wręcz przeciwnie, mamy teraz komfort psychiczny i myślę, że to będzie naszym atutem - podsumował obrońca złocisto-krwistych.
Mecz Ruchu Chorzów z Koroną Kielce zaplanowano na niedzielę, 3 października. Początek spotkania o godzinie 17.15.
na Instagramie 
na Facebooku 
