Gdynianie na pewno będą chcieli zrewanżować się polonistom za pamiętną porażkę z ubiegłego sezonu. Oba zespoły broniły się wówczas przed spadkiem. Do przerwy, po bramce Bartosza Ławy Arka prowadziła 1:0, by ostatecznie przegrać 1:2. Zwycięskie trafienie poloniści zawdzięczają Danielowi Gołębiewskiemu. - Pamiętam całą sytuację, która nam towarzyszyła. Byliśmy wtedy na ostatnim miejscu w tabeli. Spotkanie z Arką miało być przełomowym meczem o nasze być...albo nie być. Dlatego tej batalii towarzyszyła duża presja, ale i tragiczne boisko, na którym graliśmy. Koniec końców udało się wygrać - to było najważniejsze dla mnie - wspomina bohater tamtej potyczki w wypowiedzi dla oficjalnej strony klubowej.
- Chcemy wziąć rewanż za nasze ostatnie spotkanie w Warszawie, przegrane w pechowych okolicznościach. Niepotrzebnie straciliśmy tam punkty i od tego momentu wkradła się nerwowość w nasze poczynania. Życzę sobie, aby teraz było odwrotnie - deklaruje trener Arki, Dariusz Pasieka.
Od tamtego czasu na Konwiktorskiej wiele się jednak zmieniło. Mocarstwowe ambicje prezesa Wojciechowskiego sprawiły, iż do stolicy trafili tacy piłkarze, jak: Artur Sobiech, Bruno Coutinho i Ebi Smolarek. Do tego grona należy także doliczyć trio z Bełchatowa w postaci: Pietrasiaka, Rachwała oraz Tosika. - Przed sezonem formacja obronna Polonii została solidnie wzmocniona. W meczu z nami nie zagra jednak kapitan zespołu Radek Mynar. Patrząc jednak na jego zmiennika to formacja ta wcale nie straci na jakości. Tosik gwarantuje bowiem wysoki poziom. Silnych zastępców mają także środkowi obrońcy w postaci Dziewickiego i kontuzjowanego Jodłowca - mówi opiekun żółto-niebieskich. - Nie gorzej prezentuje się ofensywa. Na czoło wysuwa się Janusz Gancarczyk oraz Adrian Mierzejewski. W środku pomocy występuje Bruno. Na ławce natomiast siedzi Gołębiewski, który u nas grałby od pierwszej do dziewięćdziesiątej minuty.
Wspomniany już wyżej Gołębiewski miejsce w składzie stracił na rzecz Sobiecha. Pozyskany z Ruchu piłkarz jak do tej pory jest najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu. W Gdyni jednak nie zagra z powodu dyskwalifikacji nałożonej przez Komisję Ligi...co z kolei jest szansą dla Daniela.
- Czeka nas bardzo ciężkie spotkanie. Polonia nie wygrała w lidze już od trzech spotkań. W Gdyni z pewnością będzie chciała przełamać tę niekorzystną passę. Debiut Pawła Janasa na ławce trenerskiej nie wypadł tak, jak to sobie zakładali w klubie - nie kryje Pasieka. Opiekun Arki odnosi się tym samym do nowego trenera warszawskiej drużyny i ich ostatnich nienajlepszych wyników. Po porażce z Koroną pracę stracił Jose Maria Bakero, którego zastąpił Paweł Janas. Debiut nowego szkoleniowca przypadł na pojedynek z Polonią Bytom, zakończony remisem 2:2.
Kibice Arki chcieliby powtórki występu swojej drużyny ze spotkania z Jagiellonią. Podopieczni Pasieki pokonali lidera tabeli 1:0 po bardzo dobrej grze. Potem przytrafiły się dwa słabe spotkania - pucharowe w Ostrowcu i ligowe z Cracovią w Krakowie. Na podstawie tych spotkań ciężko więc wyrokować jaka jest obecna siła żółto-niebieskich.
Jedno jest pewne w Gdyni gospodarze łatwo skóry nie sprzedadzą. Z trzech pojedynków rozegranych na własnym obiekcie Arka wygrała dwukrotnie i raz zremisowała z Widzewem Łódź. Polonia natomiast na wyjeździe nie straciła jeszcze bramki.
Czarne Koszule do Gdyni przyjadą bez Mynara i Sobiecha. Dariusz Pasieka nie będzie mógł skorzystać z usług: Andrzeja Bledzewskiego, Roberta Bednarka, a także Macieja Szmatiuka.
Arka Gdynia - Polonia Warszawa/ sob. 01.10.2010 godz. 14.45
Przewidywane składy:
Arka Gdynia: Witkowski - Bruma, Płotka, Rozić, Noll - Wilczyński, Budziński, Bożok, Glavina - Ivanovski, Labukas.
Polonia Warszawa: Przyrowski - Tosik, Pietrasiak, Skrzyński, Brzyski - A. Mierzejewski, Rachwał, Bruno, J. Gancarczyk - Smolarek, Gołębiewski.
Zamów relację z meczu Arka Gdynia - Polonia Warszawa
Wyślij SMS o treści SF POLONIA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Arka Gdynia - Polonia Warszawa
Wyślij SMS o treści SF POLONIA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT