Z nożem na gardle o komplet punktów - zapowiedź meczu MKS Kluczbork - Pogoń Szczecin

MKS Kluczbork podejmować będzie na własnym stadionie szczecińską Pogoń. Portowcy, którzy mieli bić się o awans zawodzą. Potencjał, jaki ma zespół ze stolicy Pomorza Zachodniego jest niewykorzystywany, a nawet marnowany. Mimo wielu doświadczonych zawodników w składzie, którzy poradziliby sobie w niejednym klubie z ekstraklasy Portowcy grają słabo i tracą 10 punktów do lidera 1. ligi. MKS Kluczbork radzi sobie na miarę swoich możliwości, zespół jest typowym średniakiem ligi, co odzwierciedla pozycja w tabeli.

Bilans spotkań zespołów jest zdecydowanie na korzyść MKS-u. Pogoń jeszcze nigdy nie wygrała w Kluczborku, a warto przypomnieć, że obie ekipy awansowały razem do 1. ligi. Pierwszy pojedynek na szczeblu 2. ligi Portowcy przegrali 1:3, zaś w drugim wyjazdowym spotkaniu zawodnicy z Kluczborka wygrali 2:0. W Szczecinie raz lepsza okazała się Pogoń, wygrywając skromnie 1:0.Taki sam wynik, tyle że na korzyść gości padł w drugim pojedynku Portowców z MKS-em w Szczecinie. Patrząc więc przez pryzmat historii spotkań obu ekip faworytem będą gospodarze sobotniego meczu.

MKS Kluczbork ma złą passę. Podopieczni Grzegorza Kowalskiego już od 3. kolejek pozostają bez zwycięstwa. Warto jednak zauważyć, że piłkarze MKS-u nie przegrali jeszcze na własnym stadionie w obecnym sezonie. Dodatkowo Portowcy spisują się na wyjazdach jeszcze słabiej niż w meczach u siebie. Wszystko to przemawia za gospodarzami sobotniego pojedynku.

Zawodnicy Pogoni Szczecin mają nóż na gardle. Portowcy nie mogą pozwolić sobie na jakąkolwiek stratę punktów. Już teraz podopieczni Macieja Stolarczyka tracą 10 punktów do lidera i 7 do wicelidera. Kolejne potknięcia szczecinian spowodują, że fani granatowo-bordowych pozbędą się już złudzeń i nadziei, że za rok Pogoń znajdzie się w gronie najlepszych polskich drużyn. Wydaje się, że w sam awans powątpiewa powoli nawet szkoleniowiec Portowców. - Z pewnością nie jest to dla nas komfortowa sytuacja, ale ja nie zmieniam zdania, że mam dobry zespół, który stać na zwycięstwa - mówił po przegranej w fatalnym stylu z Podbeskidziem Maciej Stolarczyk.

Do szczecińskiego zespołu wraca Maciej Mysiak, który w meczu z Wartą Poznań doznał kontuzji. Wiele wskazuje na to, że popularny "Mysza" wybiegnie w Kluczborku w podstawowym składzie, gdyż w meczu Portowców z liderem 1.ligi słabo spisał się Tomasz Parzy, który zastępował Mysiaka. - Od kilku dni już biegam i trenuję na siłowni. Noga mnie już nie boli. Jeżeli trener podejmie decyzję, że mam zagrać, to wyjdę na boisko i będę walczył na 100 procent - mówił wracający do zespołu piłkarz Pogoni.

Czy sprawi się stare przysłowie, że historia lubi się powtarzać i Portowcy przegrają w Kluczborku? Może kubeł zimnej wody, jaki wylali na piłkarzy Macieja Stolarczyka kibice w trakcie i po meczu szczeciński kibice, którzy dali do zrozumienia granatowo-bordowym, że nie tak grającej Pogoni chcą podziała na zawodników mobilizująco? Odpowiedzi na te pytania poznamy w sobotnie popołudnie.

MKS Kluczbork - Pogoń Szczecin / sob. 02.10.2010. godz. 16.00

Przewidywane składy:

MKS Kluczbork:Stodoła - Nitkiewicz, Kazimierowicz, Wodniok, Topik, Niziołek, Wilusz, Jagieniak, Odrzywolski, Orłowicz, Muszyński.

Pogoń Szczecin: Janukiewicz - Mysiak, Nowak, Dymkowski, Matuszczyk, Prędota, Rogalski, Zawadzki, Ława, Kolendowicz, Moskalewicz.

Sędzia: Artur Radziszewski (Warszawa).

Zamów relację z meczu MKS Kluczbork - Pogoń Szczecin

Wyślij SMS o treści SF POGON na numer 7303 Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu MKS Kluczbork - Pogoń Szczecin Wyślij SMS o treści SF POGON na numer 7101 Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: