W środę w Cardiff odbyło się wstępne spotkanie z z FIFA (ale bez Blattera), na którym IFAB zapalił zielone światło dla wprowadzenia technologii w futbolu. Trzynaście projektów dotyczących szybkich - to ważne słowo - metod weryfikowania czy padł gol zostanie poddanych eksperymentom. Ale eksperymentom nie w meczu rangi mistrzowskiej.
Od grudnia do początku marca (a więcej do za pięć dwunasta zebrania) IFAB będzie przyglądał się technologicznym pomysłom, które mają wyeliminować z piłki nożnej sytuacje z golami-widmo lub takimi, w których gol pada prawidłowo, ale zaliczony nie jest.
International Football Association Board zmienia front, bo w tym roku reprezentanci federacji angielskiej, szkockiej, walijskim i północnoirlandzkiej nie chcieli nawet słyszeć o nowinkach technicznych. Ale wyrażając zgodę na testy, konserwatywni legislatorzy postawili warunki: system ma być dokładny, przekazywać informację o przekroczeniu piłki przez linię bramkową "w ciągu sekundy" i podawać ją tylko sędziom.