Łapówka w pluszowym misiu - dowody korupcji przy wyborze gospodarza Euro 2012

"La Gazzetta dello Sport" krzyczy w czwartek z czołówki: "Skorumpowani!" z nadtytułem "Dlaczego Italia przegrała piłkarskie mistrzostwa Europy". Dziennik przedstawia dowody rzekomego skandalu, przedstawione przez Cypryjczyka Spyrosa Marangosa.

W tym artykule dowiesz się o:


Michel Platini, 55 lat, został prezydentem UEFA 27 stycznia 2007 (foto PAP/EPA)

Ten ostatni twierdzi, że jest w posiadaniu zeznań trzech świadków, którzy potwierdzają jego wersję o nieprawidłowości przy wyborze 18 kwietnia 2007 roku państw-gospodarzy Euro 2012. Przed desygnacją w obrocie miało się znaleźć 9 mln euro łapówki, w tym 3,15 mln ukryte w... pluszowym misiu ("prezent" miał otrzymać jeden z członków Komitetu Wykonawczego UEFA).

"Gazzetta" przedrukowuje listy Marangosa do UEFA ujawniające skandal. Ex skarbnik cypryjskiej federacji utrzymuje, że oprócz "pluszowego" co najmniej trzy inne głosy miały zostać podparte łapówką w wysokości 2 mln euro każdy, co w sumie dało 9,15 mln euro.

W głosowaniu nad wyborem gospodarza Euro 2012 Polska i Ukraina pokonały 8-4 Włochy, a kandydatura Chorwacji i Węgier nie otrzymała żadnego głosu. Kto z 12 członków Komitetu Wykonawczego jak głosował - to rzecz tajna.

"Gazzetta" uważa, że niewiadome są jedynie głosy Niemiec (Gerard Mayer-Volferder) i Turcji (Senes Erzik), przy czym jeden z nich miałby zostać kupiony. Za Polską i Ukrainą miały na pewno głosować: Portugalia, Holandia, Norwegia, Cypr, Malta, Rumunia i Rosja. Za Włochami miały stać potęgi: Hiszpania, Francja i Anglia.

Przed wyborem gospodarza Euro 2012 "Gazzetta", najpoczytniejszy dziennik sportowy w Europie, udowodniła, że kandydatura Italii jest zdecydowanie najlepsza ze wszystkich. Potwierdziła to trójstronna europejska komisja techniczna, zanim jeszcze doszło do głosowania.

Marangos, 61-letni były producent wędlin, nie zamierza ujawniać świadków, bo to - według niego - zagrażałoby ich życiu. - Jeden z nich śledził ruchy zaangażowanych osób, inni mogą potwierdzić sumy zapłacone za głosy w Cardiff - mówi w rozmowie z mediolańskim dziennikiem. - Dzień przed wyborem gospodarza Euro czułem, że dzieje się coś dziwnego. Wiedziałem, że Surkis [szef federacji ukraińskiej] chce wygrać za wszelką cenę.

Chce doprowadzić sprawę do finału ( - Platini jest szczerym człowiekiem, moim przyjacielem), ale boi się o żonę i dzieci. Jeden z jego synów gra w klubie Anorthosis. Sam Marangos, także były piłkarz, pozostaje poza futbolem od 2007.

Twierdzi, że UEFA odwołała zaplanowane z nim spotkanie w Genewie, gdzie miał osobiście przedstawić dowody korupcji. Dlaczego nikt z europejskiej unii nie uda się na Cypr?: - Ktoś nie ma w tym interesu, ktoś chce zamieść sprawę pod dywan - mówi Marangos.

Komentarze (0)