Wojciech Szczęsny: Mam w d... te wszystkie plotki

Po raz drugi w oficjalnym meczu Arsenalu Londyn zagrał Wojciech Szczęsny. Polak zachował czyste konto, ale w pojedynku z Newcastle United miał co robić na boisku. Spisał się bez zarzutu.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

- Bramkarza ocenia się po serii meczów, a nie tylko jednym. I gdybym zagrał słabo, to też bym nie uważał, że jestem słabym bramkarzem. Spisałem się dobrze, cieszę się z tego, ale teraz czekam na kolejne szanse, żeby udowodnić, że to nie przypadek. (...) Jeśli ten mecz miał mi otworzyć szansę występu w innych rozgrywkach, to chyba wykorzystałem okazję. Doszedłem do wniosku, że warto było czekać i nawet być wkurzonym przez kilka tygodni, bo nie ma drugiego tak przyjemnego uczucia, kiedy wychodzi się w końcu na boisko, wygrywa mecz i zachowuje czyste konto (...) - mówi w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Wojciech Szczęsny.

Tymczasem prasa cały czas spekuluje, kto mógłby trafić do Kanonierów i zwiększyć rywalizację o miejsce w składzie Arsenalu. - Już tylu golkiperów podpisało bądź miało podpisać kontrakty z Arsenalem, że mam w d... te wszystkie plotki. Jeśli przyjdzie ktoś nowy, to będę starał się udowodnić, że jestem od niego lepszy i tyle - dodaje.

Cały wywiad w Przeglądzie Sportowym.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×