Dawid Plizga (piłkarz KGHM Zagłębia Lubin): Na pewno nie spodziewaliśmy się takiego wyniku. Pierwszą połowę przespaliśmy. Można powiedzieć, że na nią nie dojechaliśmy. Druga część gry była w naszym wykonaniu dużo lepsza. Otworzyliśmy się, atakowaliśmy cały czas. Śląsk nas skontrował, wypunktował i tyle.
Szymon Pawłowski (piłkarz KGHM Zagłębia Lubin: Ciężko cokolwiek powiedzieć. Nie zagraliśmy dobrego spotkania. Pierwszą połowę przespaliśmy, w drugiej Śląsk się cofnął, my się otworzyliśmy. Śląsk stwarzał dużo sytuacji, strzelił trzy bramki, a my tylko jedną. Musimy szukać punktów w następnych meczach.
Mateusz Bartczak (piłkarz KGHM Zagłębia Lubin): Nie wyszło nam to spotkanie. Były duże oczekiwania, ale tak się akurat złożyło, że w tak ważnym dla nas mecz nic nam nie wychodziło. Czasami tak bywa.
Waldemar Sobota (piłkarz Śląska Wrocław): Jestem zadowolony, bo przede wszystkim wygraliśmy. Tak, jak powiedziałem przed meczem - mam nadzieję, że to będzie początek tej serii w której zaczniemy zdobywać punkty. Mam nadzieję, że w końcu wskoczyliśmy na właściwe tory i zaczniemy piąć się w górę tabeli, bo Śląsk nie zasługuje na miejsce tak nisko w tabeli.
Łukasz Gikiewicz (piłkarz Śląska Wrocław): Naszą radość słychać chyba było w szatni. Jest ona ogromna. Podchodziliśmy do tego spotkania jak kibice - że to jest jedno z najważniejszych spotkań, bo z rywalem zza miedzy czyli derby. Wygraliśmy 3:1, szkoda tej straconej bramki, bo 3:0 ładniej by wyglądało, ale już nie narzekajmy.
Tadeusz Socha (piłkarz Śląska Wrocław): Dominowaliśmy, dobrze graliśmy. Nie narzekajmy, jest 3:1 więc myślę, że wszyscy możemy być zadowoleni. Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa jak powietrza, więc myślę, że w tabeli chyba - przynajmniej do jutra przeskoczymy Lecha Poznań. Jest jakiś plus.