Transferowa ofensywa Legii: latem dziesięciu piłkarzy!

Tego lata warszawska Legia pozyskała już pięciu piłkarzy. Wykupieni zostali Takesure Chinyama, a także Piotr Giza, którzy wcześniej byli jedynie wypożyczeni. Oprócz nich, na Łazienkowską przybyli Piotr Rocki, Konstantyn Machnowskyj i Mikel Arruabarrena. Choć na zakupy Mirosław Trzeciak wydał już prawie milion euro, wcale to nie jest koniec transferów. - Potrzebujemy jeszcze pięciu zawodników, a może nawet więcej - mówi w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl.

Wydaje się, że priorytetem dla dyrektora sportowego stołecznych będzie sprowadzenie środkowego obrońcy. W chwili obecnej trener Jan Urban ma do dyspozycji dwóch nominalnych graczy na tą pozycję. - Tutaj potrzebni są nam dwaj piłkarze, zwłaszcza, że odszedł od nas Inaki Astiz - twierdzi. Na celowniku Legii znajduje się defensor Cadiz FC - Paz Cruz, który ponoć już jest blisko podpisania kontraktu. - Nigdy nie mówiłem nic o takim piłkarzu, nie podawałem na jego temat żadnych informacji i tego będę się trzymał - ucina Trzeciak.

Oprócz dwóch zawodników na środek, warszawiakom potrzebny jest również piłkarz na prawą stronę obrony. W minionym sezonie na tej pozycji występowali albo Jakub Rzeźniczak, albo Piotr Bronowicki. - Ale przydałby nam się tutaj ktoś jeszcze - przyznaje dyrektor sportowy.

Trzeciak poszukuje też jeszcze jednego napastnika. Choć definitywnie do Legii przeszedł Chinyama, a sprowadzony został także Arruabarrena, trener Urban chciałby szersze pole do manewru. - Mamy listę kilku kandydatów do gry. Ciągle nad tym pracujemy, aby sprowadzić jeszcze jednego napastnika o takim profilu, jaki sobie życzy trener. Chcielibyśmy mieć w napadzie jak największą różnorodność - przyznaje. Niewykluczone, że po tym, jak zrezygnowano z Roberta Lewandowskiego, dołączyć do Legii może kolejny Hiszpan. Zdaniem Trzeciaka, jest to możliwe, bowiem tam również trwają poszukiwania. Wiadomo już jednak, że do Warszawy nie trafi Marcin Mięciel. - To jest bardzo trudny temat, ponieważ Bochum nie chce się pozbywać tego zawodnika. Tym sposobem, ta kwestia raczej upada - informuje dyrektor sportowy stołecznych.

Ale oprócz wzmocnień, z kadry Legii może ktoś ubyć. - Bierzemy pod uwagę wariant, że odejdzie Roger i zamierzamy przygotować się na taką ewentualność - przyznaje Trzeciak, choć zaznacza, że jak na razie za Brazylijczyka nie ma żadnych ofert.

Komentarze (0)