Czwartek w Premier League: Fabiański nadal pewny siebie, nadzieja Ancelottiego

Po bardzo dobrym meczu Łukasz Fabiański znów jest w centrum uwagi brytyjskich mediów. Tymczasem Carlo Ancelotti ma nadzieję, że w kolejnym meczu Chelsea Londyn powinni zagrać: Frank Lampard, Alex i Nicolas Anelka. Wszyscy byli kontuzjowani. Natomiast FC Porto zapowiedziało, że nie zamierza w styczniu sprzedać Hulka. Snajperem portugalskiego zespołu zainteresowały się angielskie zespoły, w tym Chelsea Londyn i Manchester City. Z kolei menedżer Manchesteru City Roberto Mancini zdementował komentarze o swoim zespole, iż grał w derbach miasta z Czerwonymi Diabłami na remis.

Łukasz Fabiański: Nie byłem zadowolony z tego co się wydarzyło

Znów kapitalne spotkanie w barwach Arsenalu Londyn rozegrał Łukasz Fabiański. Polak dopiero co był mieszany z błotem po błędzie w pojedynku z Newcastle United. Teraz zachwycił z meczu z Wolverhampton.

- Szczerze to grałem przez jakiś czas i nie wyglądałem źle w bramce. Nie byłem szczęśliwy po tym co zdarzyło się z Newcastle. Myślę, że zbieram doświadczenie, które jest niezbędne dla bramkarza. Pomaga mi ono w kolejnym spotkaniu. Nie wiem co się stanie, gdy zdrowy będzie Manuel Almunia. Będę chciał grać jak najlepiej potrafię, żeby pomóc drużynie - powiedział Fabiański.

Nadzieja Ancelottiego

Carlo Ancelotti przyznał, że ma dużą nadzieję, iż Frank Lampard będzie do jego dyspozycji podczas najbliższego meczu Premier League z Sunderlandem. Reprezentant Anglii nie gra od sierpnia z powodu kontuzji.

- Myślę, że na niedzielę będzie gotowy. Zaczął trenować z zespołem dwa dni temu. Nie ma żadnego problemu i jest pewny siebie. Mam nadzieję, że zagra, ale nie wiem czy przez 90 minut, lecz jakąś część meczu już na pewno - powiedział Włoch. Dodał, iż Nicolas Anelka oraz Alex, którzy nie zagrali z Fulham Londyn także powinni być gotowi o gry.

Czołowe kluby z Anglii nie kupią Hulka

FC Porto zapowiedziało, że nie zamierza w styczniu sprzedać Hulka. Snajperem portugalskiego zespołu zainteresowały się angielskie zespoły, w tym Chelsea Londyn i Manchester City.

- Jeśli dostaniemy jakieś oferty, to rozważymy je po sezonie. Nikt nie sprzedaje piłkarzy w styczniu. W tej chwili potrzebujemy napastnika, który pomoże nam zdobyć mistrzostwo Portugalii i Ligę Europejską - powiedział rzecznik prasowy FC Porto.

Roberto Mancini: Próbowaliśmy wygrać

Menedżer Manchesteru City Roberto Mancini zdementował komentarze o swoim zespole, iż grał w derbach miasta z Czerwonymi Diabłami na remis. Tak powiedział m.in. Edwin Van der Sar, bramkarz Man Utd.

- Jeśli grasz przeciwko United, to możesz łatwo przegrać, ponieważ jeśli im się da szansę na strzelenie bramki, to zrobią to. Chciałem wygrać ten mecz, ale czasami lepiej jest zremisować, mając w pamięci poprzedni rok. Graliśmy, żeby wygrać - powiedział Roberto Mancini.

Toure cieszy się z czystego konta

Obrońca Manchesteru City Kolo Toure powiedział, że ważną rzeczą jest, iż The Citizens nie stracili bramki w pojedynku z Manchesterem United.

- Nie graliśmy dobrze w drugiej połowie. Oni byli lepszym zespołem i mogliście zobaczyć dlaczego są tak wspaniałą drużyną walczącą o najwyższe miejsca. My graliśmy dobrze w pierwszej połowie i uważam, iż punkt zdobyty z United nie jest zły - powiedział Toure.

Chelsea pożegnała się z asystentem

Ray Wilkins nie jest już asystentem Carlo Ancelottiego. Chelsea Londyn nie przedłużyła z nim kontraktu i obie strony rozstały się. Od września 2008 roku pracował na Stamford Bridge, gdzie najpierw pomagał Luizowi Felipe Scolariemu.

W lutym 2009 roku, po odejściu Scolariego, poprowadził The Blues w jednym spotkaniu przeciwko Watford. Chelsea wygrała go 3:1 po hattricku Nicolasa Anelki.

Liverpool zainteresowany Rosjaninem

Aleksandr Kerzhakov twierdzi, że Liverpool jest zainteresowany jego usługami i z chęcią pozyskałby go. Prawdą jest, iż The Reds szukają nowego napastnika, ale czy będzie nim 27-letni snajper Zenitu St Petersburg?

- Rozmowy o Liverpoolu są bezpodstawne. Brytyjski klub przyszedł do mojego agenta z ofertą, ale ja nie dałem odpowiedzi. Jestem szczęśliwy w Rosji. Moja drużyna jest na pierwszym miejscu w lidze i zawsze mówiłem, iż chcę grać dla Zenitu - powiedział Kerzhakov mający za sobą grę w hiszpańskiej Sevilli.

Bolton może sprzedać kluczowych piłkarzy

Sporo straty zanotował Bolton Wanderers. Kłusaki straciły 35,4 miliona funtów w minionym roku. Ich dług wzrósł do 93 milionów funtów. Klub z Reebok Stadium zapowiada oszczędności.

Prezes Boltonu Phil Gartside przyznał, że jeśli w styczniu jakiś zespół zgłosi się po ich czołowego piłkarza, zaproponuje dużą ilość gotówki, to nie będzie miał oporów, aby go sprzedać. Jednym z graczy, który może odejść jest Johan Elmander. Szwedowi latem wygasa się kontrakt i jest to ostatnia okazja, aby na nim zarobić.

Komentarze (0)