To oznacza, że kilka dni po podpisaniu nowego, pięcioletniego kontraktu z Arsenalem, pensja Polaka wzrosła 15-krotnie.
Wystrzałowa podwyżka uposażenia 20-letniego bramkarza w zespole "Kanonierów" - zdaniem "The Sun" - oznacza, że francuski trener Arsenalu Arsene Wenger stawia na Szczęsnego, porzucając plany związane z Markiem Schwarzerem (Fulham) i Shay'em Givenem (Manchester City). Szczęsny będzie rywalizować o koszulkę z numerem jeden z Hiszpanem Manuelem Almunią i innym Polakiem Łukaszem Fabiańskim.
Być może na decyzję klubu o podwyżce dla Szczęsnego miała wpływ sugestia tego ostatniego, że chciałby rozejrzeć się za innym klubem, w którym grałby częściej. W Arsenalu od 2007 roku zagrał tylko w dwóch meczach Pucharu Ligi Angielskiej. Teraz zapewnił, że swą przyszłość wiąże z "Kanonierami".