W niedzielę walka o prymat w Mediolanie / Milan faworytem

Derby Mediolanu od zawsze elektryzują piłkarskie Włochy i nie tylko. W niedzielę dojdzie do kolejnej w historii konfrontacji Interu z Milanem. Tym razem faworytem do zwycięstwa w tym spotkaniu będą popularni Rossoneri.

W tym artykule dowiesz się o:

W opinii bukmacherów po pełną pulę w tym starciu powinni sięgnąć podopieczni Massimiliano Allegriego, którzy w miniony weekend awansowali na fotel lidera rozgrywek. - Wszyscy mówią, że Milan jest zdecydowanym faworytem tego meczu i to niesamowicie nas motywuje. Niebezpiecznie jest przystępować do takich pojedynków z tej pozycji. Wystarczy spojrzeć na Lazio - powiedział pomocnik Interu, Dejan Stanković.

Wszyscy w ekipie Nerazzurri wierzą, że derby rozstrzygną na swoją korzyść i tym samym poprawią swoją pozycję w tabeli. W tym momencie do Milanu tracą trzy oczka. - Inter to silna drużyna, bardzo silna, podobnie jak Milan. W ocenie ekip trzeba zachować zdrowy rozsądek. Po meczu z Bari wszyscy mówili, że mój Inter demoluje, a teraz opinie są zupełnie inne... Tabela w tym momencie nie jest ważna. My musimy udowodnić, że nadal chcemy wygrywać. Musimy wierzyć. To może być przełomowe spotkanie - zauważył Rafael Benitez.

Mistrzowie Włoch do niedzielnej konfrontacji przystąpią osłabieni brakiem kilku zawodników. Do gry nadal nie są gotowi: Sulley Muntari, Thiago Motta, McDonald Mariga, Maicon, Walter Samuel i David Suazo. - Bardzo odczuwamy nieobecność niektórych piłkarzy. Kiedy wszyscy już wrócą do zdrowia, wszystko będzie jak dawniej. W komplecie nadal jesteśmy najsilniejsi - powiedział z przekonaniem Stanković.

Dodatkowego smaczku najbliższym derbom Mediolanu dodaje osoba Zlatana Ibrahimovicia. Szwed nie tak dawno bronił barw Interu, teraz strzela gole dla Milanu. - W przeciągu trzech lat sporo wygrałem z Interem, ale miałem tam też problemy. Wiem, że kibice Nerazzurri będą na mnie gwizdać, ale to jeszcze doda mi sił, dodatkowo mnie zmotywuje. Mam piękne wspomnienia związane z Interem, ale moją teraźniejszością i przyszłością jest Milan. Teraz daję z siebie wszystko dla tego klubu - wyjaśnił Ibra.

Na kilka dni przed meczem z kadry Rossoneri wypadło dwóch napastników: Pato i Filippo Inzaghi. To osłabienie niczego jednak nie zmienia, faworytem derbów pozostaje Milan. - Ja pod remisem się nie podpiszę - zapowiedział Allegri. - Na naszej drodze stanie rozgniewany Inter, ale nam motywacji też nie zabraknie. Nawet jeśli jesteśmy pierwsi w tabeli i możemy być spokojni, musimy cały czas być uważni, tak jak w pierwszych kolejkach tego sezonu. Nadal musimy pracować nad poprawą gry w defensywie. To na pewno nie jest decydujący mecz.

Komentarze (0)