Przegląd Sportowy: Szczęśliwy Poznań
Franciszek Smuda zyskał wczoraj kilkadziesiąt dni spokoju. Jego piłkarze powtarzali, że potrzebują wygranej, bo nawet oni zaczynają zapominać, kiedy ostatni raz w kadrze im się to udało. Udało się wczoraj, i to z uczestnikiem mundialu, Wybrzeżem Kości Słoniowej (3:1). Długimi fragmentami graliśmy tak, jak selekcjoner wymyślił to sobie jeszcze przed rozpoczęciem pracy z kadrą: z pierwszej piłki i do przodu.
Gazeta Wyborcza: Polska wreszcie wygrała mecz i to po niezłym widowisku
Po szybkim, ciekawym spotkaniu reprezentacja Polski pokonała Wybrzeże Kości Słoniowej 3:1. Bramki dla biało-czerwonych strzelali Robert Lewandowski (dwie) i Ludovic Obraniak. Dzięki tej wygranej Polacy przerwali fatalną serię ośmiu kolejnych meczów bez zwycięstwa.
Polska the Times: Reprezentacja Polski pokonała Wybrzeże Kości Słoniowej
Po średnio udanym tournee po USA, reprezentacja Polski swoje kolejne spotkanie rozegrała już w kraju. Biało-czerwoni, którzy podejmowali zespół Wybrzeża Kości Słoniowej, nie przestraszyli się gwiazd największych europejskich klubów. Po dobrym meczu Polacy wygrali 3:1 i przerwali tym samym niechlubną passę ośmiu meczów bez zwycięstwa.
Super Express: Polska - Wybrzeże Kości Słoniowej 3:1
Pod dwóch golach Roberta Lewandowskiego i bramce Ludovica Obraniaka, Polska pokonała w Poznaniu Wybrzeże Kości Słoniowej 3:1. Piłkarze kadry Franciszka Smudy wreszcie zagrali w stylu jakiego od nich oczekujemy. Wspaniale dopingujący reprezentację kibice na stadionie Lecha obejrzeli dobrze spotkanie. I w wyśmienitych nastrojach opuszczali stadion. Ponad 40 tys. ludzi, którzy przybyli na stadion z pewnością nie żałowali, że wybrali się na ten mecz. Spotkanie obfitowało w ładne akcje i ciekawe zagrania.
Rzeczpospolita: Wiatr odnowy wiał
Wróciła nadzieja - właśnie takiego sukcesu potrzebowali selekcjoner i piłkarze. Osiem meczów bez zwycięstwa robiło swoje, problemy pozaboiskowe też miały wpływ na to, co ostatnio działo się wokół drużyny. Zima będzie już spokojniejsza, fatalna seria została przerwana, i to po efektownym zwycięstwie nad drużyną, która w rankingu FIFA jest 50 miejsc wyżej. Niby zobaczyliśmy to, z czego już zdawaliśmy sobie sprawę - że im dalej od naszej bramki, tym lepiej, że nasi napastnicy szybko wymieniają podania, ale w obronie mamy piłkarzy, których główną cechą jest nerwowość. W Poznaniu narodzili się jednak nowi liderzy, po niektórych akcjach nie chciało się wierzyć, że przeprowadziła je drużyna, która ostatnio grała tak, iż można było z niej głównie szydzić.