Bez kalkukacji - zapowiedź spotkania Górnik Zabrze - Korona Kielce

Sześć dni po laniu, jakie Górnikowi we Wrocławiu spuścił Śląsk zabrzańską drużynę czeka kolejne starcie. Tym razem przy Roosevelta zagości Korona Kielce. Oba zespoły nie mogą sobie pozwolić na kalkulację, bo pełnię satysfakcji da im tylko komplet punktów.

Spotkanie Górnika z Koroną to jedno z najciekawiej zapowiadających się starć najbliższej kolejki ekstraklasy. W tym sezonie z Zabrza bez punktów wyjeżdżały już m.in. Wisła i Lech. Czy tym razem beniaminek zatrzyma wicelidera tabeli? - Każdy mecz jest inny i każdy rywal jest inny. Na pewno nie stoimy w tym meczu na straconej pozycji, ale musimy zagrać konsekwentnie i z maksymalną koncentracją - uważa Adam Nawałka.

Trenerowi Górnika po meczu we Wrocławiu znowu przybyło problemów. Ze składu z powodu kontuzji wypadli Michał Bemben i Adam Banaś, a wciąż niezdolni do gry są Michał Jonczyk i Piotr Gierczak. Z dobrych wiadomości warto odnotować, że w kadrze meczowej Górnika znalazł się Grzegorz Bonin. - Ciężko ocenić na jak długi występ będzie mnie stać. Nie trenowałem przez trzy tygodnie i mam trochę zaległości. Chciałbym jednak zagrać w tym spotkaniu, bo w Koronie spędziłem miły okres swojej kariery - przyznaje skrzydłowy Górnika.

Z kolei Korona na Śląsk przyjedzie w najsilniejszym zestawieniu, z wracającym po kontuzji Andrzejem Niedzielanem. Żaden z zawodników złocisto-krwistych nie uskarża się na kontuzje, nikt też nie musi pauzować za kartki. Dla Marcina Sasala będzie to drugi mecz, w którym poprowadzi zespół przy Roosevelta. Po raz pierwszy miało to miejsce rok temu, kiedy na zakończenie rundy jesiennej na pierwszoligowym froncie jego Dolcan pokonał zabrzan 2:1 (0:1).

- Znamy błędy Górnika z meczu we Wrocławiu, ale my po meczu z Legią byliśmy w podobnej sytuacji, a potem w Gdańsku pokazaliśmy na co nas stać. Ja przede wszystkim patrzę na własną drużynę i nie chce oceniać rywala. W tych meczach, w których zaliczyli wpadki grali całkiem niezłe zawody. Musimy być przygotowani na walkę i grać tak, jak w drugiej połowie spotkania z Jagiellonią. Górnik to jest solidny zespół. Nie ma tam gwiazd, ale jest mocna drużyna - uważa szkoleniowiec kielczan.

Również bilans dotychczasowych spotkań przemawia na korzyść Korony. Z sześciu pojedynków z Górnikiem kielczanie odnieśli aż pięć zwycięstw, a jedno spotkanie zakończyło się podziałem punktów. - Czeka nas ciężkie spotkanie, bo Korona to silna drużyna, a niektórzy zawodnicy potrafią mecz rozstrzygnąć w pojedynkę. Jesteśmy do tego meczu optymalnie przygotowani i chcemy walczyć o punkty - przekonuje trener Górnika.

Patrząc na tabelę nie da się nie zauwazyć, że remis w tym spotkaniu żadnej z drużyn nie ustawia. Koronie zwycięstwo pozwoliłoby raz jeszcze zagrozić przewodzącej ligowej stawce Jagiellonii, a dla Górnika komplet punktów byłby odskocznią od strefy spadkowej. Kalkulacje w tym spotkaniu zatem nie wchodzą w rachubę.

Górnik Zabrze - Korona Kielce / pt. 19.11.2010 godz. 20:00

Przewidywane składy:

Górnik: Stachowiak - Pazdan, Danch, Jop, Magiera, Sikorski, Marciniak, Przybylski, Wodecki, Kwiek, Zahorski.

Korona: Małkowski - Markiewicz, Stano, Hernani, Mijailović, Sobolewski, Vuković, Jovanović, Korzym, Edi, Niedzielan.

Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok).

Zamów relację z meczu Górnik Zabrze - Korona Kielce

Wyślij SMS o treści SF KORONA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Zabrze - Korona Kielce

Wyślij SMS o treści SF KORONA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: